Droga duszy do Boga często odbywa się w ciemnościach. To wzmaga tylko pragnienie światła i ujrzenia Go takim, jakim jest podkreśla św. Jan od Krzyża.
Na razie, będąc na tym łez padole musimy się zgodzić, że On będzie tylko jutrzenką, bladym promykiem, przebijającym się i nieznacznie rozpraszającym ciemność nocy.
W ten sposób chce dodać nam sił do dalszego zmagania i udoskonalić naszą nadzieję tak, byśmy wiedzieli, będąc w tych ciemnościach, że to On jest prawdziwym światłem.
br. Tomasz Kozioł OCD