Mała Arabka tak tłumaczy doświadczenie Bożej Obecności:
Zeszłam do morza, na samo dno jego otchłani, i usłyszałam:
„Popatrz na wszystko, zbadaj wszystko”.
Popatrzyłam na wszystkie zwierzęta, które żyją w morzu (…)
A potem zobaczyłam Boga w morzu, a Bóg zawierał w sobie morze.
Potem powróciłam na ziemię (…) i wówczas usłyszałam głos, który powiedział:
„Tak jak te zwierzęta, które żyją w morzu ( żyją i poruszają się w morzu, podobnie wszystko, co jest na ziemi, żyje i porusza się w Bogu) i jest ogarnięte przez Boga…”
Św. Miriam od Jezusa Ukrzyżowanego znała żywioł morza ze swoich podróży, choćby do Indii czy z Aleksandrii do Marsylii. Ogrom wody musiał oddziaływać na nią swoim majestatem. Wyobraźnia podsuwa wizję życia w głębinach morskich. To wszystko stało się podstawą do snucia refleksji o tym, że tak naprawdę morze jest obrazem Boga, w którym wszyscy jesteśmy zanurzeni tak, jak morskie zwierzęta są zanurzone w bezmiarze wód. Święta czerpie z tego odkrycia, pragnąc nieustannie trwać w Bożej bliskości. Mówi, że nawet piętnastu minut nie może stracić, by nie myśleć o Bogu.
o. Bartłomiej Józef Kucharski OCD