Od czasu, kiedy świadomie zdecydowałam, że chcę żyć z Panem Bogiem, On w przeróżny sposób potwierdza i objawia swoją miłość do mnie. Niejednokrotnie trudno mi ją przyjąć bo ona nie jest z tego świata. Ta miłość rządzi się innymi prawami, innymi kategoriami. Jest łagodna, cierpliwa, wierna, łaskawa, nieskończona.
Ilekroć zdecyduje się ‘stracić’ trochę czasu i pobyć z Nim podczas adoracji czy uwielbienia, On wzbudza we mnie przedziwne, nigdy wcześniej nieodkryte przestrzenie. Wprawia w zachwyt i pokazuje, że mogę dokładnie tak kochać innych ludzi jak On kocha mnie. Ta miłość uruchamia, budzi, wytrąca z bylejakości, nadaje nową wartość, daje życie.
Wyzwala w sercu pragnienie aby tak patrzeć, słuchać, czuć, dotykać, czekać, budować, ufać, zostawiać wybór, zapraszać, nie oceniać, nie kalkulować, tak kochać – JAK TY OJCZE.
Wzbudził On we mnie miłość przedziwną. Ps 16, 3
Blanka Mazur