Taką naukę zostawia nam siedemnastowieczny brat zakonny – Wawrzyniec od Zmartwychwstania. Ten prosty kucharz i szewc w swoim czasie ale i dzisiaj naucza, że rozmowa z Bogiem nie musi, a nawet nie powinna być skomplikowana. To spotkanie z Bogiem obecnym w naszym życiu, wobec czego i my powinniśmy być prawdziwie obecni. Każda chwila i każde miejsce może być uświęcone taką modlitwą. Dla brata Wawrzyńca była to zakonna kuchnia:
„Obracam na patelni mój omlecik z miłości do Boga; kiedy jest gotowy, a ja nie mam nic do roboty, padam na twarz i uwielbiam Boga, który dał mi łaskę usmażenia tego omletu, po czym wstaję szczęśliwszy niż król. Kiedy nie mogę zrobić nic innego, wystarcza mi, że podniosłem słomkę z ziemi z miłości do Boga”
Dla nas może to być dom, miejsce pracy, środek lokomocji. Tego typu modlitwa wspaniale przygotowuje nas do spotkania Pana podczas liturgii i sakramentów. A nawet wydaje się być warunkiem owocnego przeżywania sakramentalnych tajemnic. Dajmy się zatem przekonać braciszkowi, że:
„Wszyscy są zdolni do tych poufnych rozmów z Bogiem, jedni bardziej, inni mniej. On zna nasze możliwości.”
o. Piotr Hensel OCD
Publikacja:
Br. Wawrzyniec od Zmartwychwstania, Pisma i rozmowy o praktyce obecności Bożej, Kraków-Poznań 2018.