Czwartek w Oktawie Wielkanocy
Troszczyć się o Królestwo Boże i jego sprawiedliwość
Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują i nie przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele, które dziś jest na polu, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to o ileż bardziej was, ludzie małej wiary! I wy nie pytajcie, co będziecie jedli i co pili, i nie bądźcie o to zatroskani. O to wszystko bowiem zabiegają narody świata, a Ojciec wasz wie, że tego potrzebujecie. Starajcie się raczej o Jego królestwo, a te rzeczy będą wam dodane. (Łk 22,27-31)
Jak wiele czasu marnujemy, troszcząc się i zabiegając o siebie, o sprawy naszego bytu materialnego i sprawy życia doczesnego. Tymczasem powinniśmy się troszczyć o chwałę Boga, ją głosić swoim życiem, a troskę o życie doczesne złożyć w ręce Stwórcy i Pana, który przecież obiecał, że tym, którzy będą się troszczyć o Jego Królestwo i Jego sprawiedliwość niczego nie zabraknie.
Najprzód, zapomnienie o sobie tak zupełne, jakby ta dusza już nie istniała. Bo, jak już mówiłam, cała jej istność takiego kształtu i kierunku nabrała, że już nie zna siebie, ani już nie myśli dla siebie, ani o niebie, ani o życiu, ani o czci własnej, jeno wszystka jest oddana i poświęcona szerzeniu czci Bożej. Snadź owe słowa, które Pan rzekł do niej, aby miała pieczę o sprawach Jego, a On będzie pamiętał o sprawach jej, wydały swój skutek i w czyn się zamieniły. Nie troszczy się o siebie, cokolwiek by na nią przyjść mogło i w tak zupełnym żyje zapomnieniu o sobie, jakby jej zgoła nie było. Sama przynajmniej w niczym już nie chciałaby być czymś, chyba tam tylko, gdzie widzi, że może w czymkolwiek przyczynić się, choćby w rzeczy najmniejszej, do pomnożenia czci i chwały Bożej, bo za to każdej chwili ochotnie jest gotowa oddać życie.
św. Teresa od Jezusa, Twierdza wewnętrzna 7M 2,2
Jezu pełen miłosierdzia, spraw, byśmy nie bali się, ale ochoczo i wytrwale pracowali dla chwały Twojej i Twojego Królestwa
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…; Chwał Ojcu i Synowi…