Więc: „Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”
Bóg się narodził!
Maleńki się nam udzielił!
Maleńki jest nam dany!
Maleńkiemu na imię jest Jezus,
czyli zbawienie głosi i zbawienie niesie wszystkim,
co z dobrą wolą uchylą drzwi na Jego przyjęcie,
a uszu nie zamkną na głos Jego.Gdy On przemawia,
jak plaster miodu wargi Jego,
a gdy Jego posłyszysz i przyjmiesz,
kosztujesz słodycz niebiańską.
Któż pojmie to Dziecię?
Ono jest słońcem dla oczu,
życiem dla duszy,
a prawdą są drogi Jego.
Święty Jan Ewangelista odsłania nam nieco tajemnicę dziecięctwa Syna Bożego. Tylko odsłania, nie tłumaczy jej, bo nawet gdy jest objawiona, nie poznamy jej w pełni. Ten Syn nazywa się Słowem, gdyż „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemnościach świeci, a ciemności jej nie ogarnęły (J 1, 1.4-5).
O Boskie Dziecię, błogosław nam, uświęcaj nas, jednocz nas z Sobą i w Twym Bożym dziecięctwie daj żyć i umierać. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…