Bez Ciebie, o nasz Maleńki,
wiedza, sztuka, kultura, bogactwo
mieszałyby prawdę z błędem,
naturę z zepsuciem, a używanie z wyuzdaniem,
bo we wszystkim panowałoby żądło śmierci.Wolność stałaby się niewolą,
radość bólem, a śmiech smutkiem.
Wszędzie płacz i zgrzytanie zębów
Bo „na nic by się nam przydało narodzić,
gdyby nie było odkupienia”,
gdyby Ciebie nie było, Maleńki!
On cieszył się swoją wiecznością i swoją wszechmocą, w Ojcu mieszkał i wszędzie było Go pełno. Miał szczęście w sobie i nie szukał go poza sobą. Gdy zaś spodobało Mu się udzielić się i przelać swoją dobroć, rozlał ją w stworzenia. Utworzył niebo i ziemię i jakby zabawkę (por. Prz 8, 30-31) rzucił je w przestrzenie, które są ograniczone i niczym są w porównaniu z Jego niezmierzonością.
Stroi się na Jego widok ziemia, kołysze się morze i jak pijane chwieje się swymi falami, uśmiecha się do Niego słońce, a gwiazdy szepczą Mu: dobranoc. Wszystko stworzenie roślinne i zwierzęce głosi człowiekowi, królowi stworzenia, Jego chwałę i życie, bo wszystko w Nim żyje i przez Niego żyje!
O Boskie Dziecię, błogosław nam, uświęcaj nas, jednocz nas z Sobą i w Twym Bożym dziecięctwie daj żyć i umierać. Amen.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…