,,Piękny Aniele, stajesz się moim Bratem, mym Przyjacielem, mym Pocieszycielem!”
W swojej poezji do Anioła Stróża, św. Teresa od Dzieciątka Jezus przypisuje mu trzy zadania wobec Ciebie:
- Brata,
- Przyjaciela,
- Pocieszyciela.
Anioł jest istota duchową, a zatem szczególną troską otacza Twojego ducha i wszystko w Tobie, co duchowe. To wcale nie znaczy, że zapomina o tym, co materialne i związane z Twoim ciałem. Wręcz przeciwnie poprzez umocnienie tego, co duchowe wzmacnia również Twoje ciało i porządkuje świat, w którym się materialnie obracasz.
Znasz powiedzenie „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Co ciekawe współzależność pomiędzy ciałem i duchem, zachodzi również w odwrotnym kierunku: czyli jeśli to, co duchowe jest uporządkowane, to również to, co materialne i cielesne rozwija się harmonijnie. Twój duchowy Stróż zatem dba skutecznie o to, by Twoje życie duchowe się rozwijało i przelewało się w obfitości na ciało: zdrowy duch daje zdrowie ciału…
A jak to wygląda w szczegółach?
Jako BRAT, Twój Anioł Stróż odkrywa w Tobie życie duchowe i wskazuje na Twojego ducha. Tym życiem chce Cię zachwycić i do niego zaprosić. Odsłania przez Tobą przestrzeń fascynującego, a jednocześnie tajemniczego PIĘKNA – Twojego piękna.
Jako PRZYJACIEL, Twój Anioł Stróż nie tylko pokazuje Ci piękno Twojego wnętrza, nie tylko wzbudza w Tobie postawę zachwytu. On PIĘKNO przenosi w przestrzeń PRAWDY, czyli konkretnych zasad związanych z tym, jak pośród codzienności żyć głębokim życiem duchowym. Poprzez Słowo Boże, Eucharystię, lekturę duchową, spotkania z ludźmi i intuicję serca podpowiada Ci jak żyć.
Jako POCIESZYCIEL, Twój Anioł Stróż wydobywa z Ciebie DOBRO. Jeśli przeraża Cię ciemność w wierze, pustka w nadziei i niemoc w miłości, to Twój Stróż idzie z Tobą pośród tych trudności, wspierając Cię obecnością, pocieszając i wydobywając z Ciebie właśnie dobro: słowo nadziei, uśmiech, pogodę ducha… Pokazuje Ci On, jak pomimo trudności zachować piękno człowieczeństwa rozdając siebie, a przez to istnieć dla innych i w innych – tak jak Eucharystyczny Jezus. Kiedy ręce opadają, nogi słabą i serce stygnie – Anioł Pocieszyciel bierze Cię za rękę i prowadzi rozpalając na nowo żar w Twoim sercu. Po prostu dyskretnie szepcze Ci do ucha: spróbuj jeszcze raz… i zapewnia Cię o tym, że świętość nie polega na bezbłędności, lecz na absolutnym zaufaniu i zawierzeniu.
I na koniec pamiętaj, że z istotami duchowymi nie spotykasz się bezpośrednio, ale poprzez wydarzenia i poruszenia wewnętrzne. Zapytaj się zatem dzisiaj, czy żyjesz duchowością wydarzeń, badając ich głębszy sens? Czy przyglądasz się własnym poruszeniom – pocieszeniom i strapieniom, zachęcającym i zniechęcającym? Tak właśnie wsłuchujesz się w głos Twojego niepowtarzalnego STRÓŻA codzienności – Anioła Stróża.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Będą cię nosili na rękach,
abyś stopy nie uraził o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka podepczesz.
– Psalm 91
o. Mariusz Wójtowicz OCD