Wpis dostępny również w wersji audio:
Gdy spojrzy na to Boskie Słońce, jasność jego olśniewa ją; gdy spojrzy na siebie, muł przesłania jej oczy i ślepnie biedna gołębica.
(KŻ 20,29)
Dlaczego ta gołębica jest biedna, skoro żyje w ogrodzie Swego Pana, Pana, którego bardzo kocha? Może cieszyć się również dobrodziejstwami tam się znajdującymi, cieszyć swoje oczy i zmysły cudownościami, pięknem, wspaniałościami raju? Wie również, że to wszystko należy do niej Kocha Swego Mistrza – właściciela tego ogrodu, skoro wszystko, co tylko udaje jej się wypracować, zdobyć, ofiaruje Jemu, bo wie, że wszystko, co jest Jego, do niej również należy. On też, jako właściciel wszelkich dóbr rozporządza nimi dobrowolnie, udzielając ich, komu i jak chce. Zatem, skąd ten smutek? Otóż, patrząc w to Boskie słońce, czuje się oślepiona tym blaskiem i tymi wspaniałościami. Widzi bowiem swoją nędzę i to, jak bardzo jest różna od Boga, że między nią a Nim zionie przepaść. Pan celowo też zamyka jej wzrok, nawet przemocą, na to, co nie jest Nim, by widziała Jego i siebie w prawdzie, czyli w pokorze.
br. Tomasz Kozioł OCD
fot.unsplash.com