Św. Paweł VI, obrońca nabożeństwa szkaplerznego

O związkach Pawła VI z Karmelem Terezjańskim pisaliśmy w „Głosie Karmelu” bardzo obszernie w 2014 r., z okazji jego beatyfikacji. Przedstawiliśmy tam tego Papieża reformy soborowej jako „interpretatora charyzmatu Karmelu Terezjańskiego i obrońcę nabożeństwa szkaplerznego” podczas tejże reformy, następnie jako „Papieża doktoratu św. Teresy od Jezusa, ochrzczonego w dniu śmierci św. Teresy od Dzieciątka Jezus” (z czego się bardzo chlubił), jako Namiestnika Chrystusowego, który „w świętych Karmelu wskazywał wzory chrześcijańskiej radości”.

Dzisiaj, w kontekście kanonizacji Papieża Montiniego przywołajmy tylko wątek maryjno-szkaplerzny jego magisterium. Paweł VI przeszedł bowiem do historii jako obrońca kultu maryjnego podczas posoborowej reformy liturgicznej w Kościele. To jemu zawdzięczamy podjęcie profetycznej intuicji biskupów polskich, na czele z maryjnym Prymasem Tysiąclecia, kard. Stefanem Wyszyńskim, i ogłoszenie Najśw. Maryi Panny Matką Kościoła (21 listopada 1964). Świadczy o tym namacalnie List pasterski Episkopatu Polski z 4 maja 1971 r. Nie zapominajmy, że 11 lutego 2018 r., święto Matki Kościoła, które celebrowały po soborze tylko niektóre Kościoły lokalne, papież Franciszek nakazał obchodzić w całym Kościele powszechnym.

Nadto Paweł VI ogłosił adhortację apostolską o kulcie maryjnym Marialis cultus (1974) oraz wcześniejszą encyklikę maryjną Mense maio (29 kwietnia 1965) i przesłanie

In Domiciana Republica (2 lutego 1965), ze słowami o szkaplerzu karmelitańskim.

Ceniąc osobiście nabożeństwo szkaplerzne i mając w Karmelu, w rzymskim klasztorze karmelitanek bosych Tre Madonne swoją kuzynkę, Annę Folonari – s. Marię od św. Józefa (1894-1990), z którą do swej śmierci korespondował, Paweł VI stał się obrońcą tego karmelitańskiego nabożeństwa w burzliwych latach źle pojętego posoborowego aggiornamento.

W swym przesłaniu In Domiciana Republica, skierowanym na Światowy Kongres Mariologiczny w Santo Domingo (1965), Papież odniósł się do 67 numeru soborowej konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen Gentium, w którym czytamy, że „Sobór święty umyślnie podaje do wiadomości tę katolicką naukę, napominając równocześnie wszystkich synów Kościoła, aby szczerze popierali kult Błogosławionej Dziewicy, szczególnie liturgiczny, a praktyki i zbożne ćwiczenia ku Jej czci zalecane w ciągu wieków przez Urząd Nauczycielski cenili wysoko”. Papież wyjaśnił, że Ojcowie Soborowi pisząc te słowa, mieli na myśli przede wszystkim nabożeństwo różańcowe i szkaplerzne. I przypominając naukę Piusa XII podkreślał, że „nabożeństwo szkaplerzne, dzięki swojej prostocie może być zrozumiane przez wszystkich i dlatego rozpowszechniło się ono bardzo wśród chrześcijan, niosąc ze sobą obfite i zbawienne owoce”.

Również we wspomnianej adhortacji apostolskiej Marialis cultus (nr 8) Paweł VI bronił nabożeństwa szkaplerznego, stwierdzając, że święto Matki Bożej Szkaplerznej, podobnie jak i święto Matki Bożej Różańcowej mogą być określane dzisiaj jako święta w wymiarze powszechnym i nie wolno kwestionować ich obecności w odnowionym, posoborowym kalendarzu liturgicznym. Dlatego też święto Matki Bożej Szkaplerznej, zwane także świętem Najśw. Maryi Dziewicy z Góry Karmel, nakazał pozostawić w zatwierdzonym przez siebie kalendarzu rzymskim w randze wspomnienia obowiązkowego w całym Kościele.

o. Szczepan Praśkiewicz OCD


Szczepan Praśkiewicz OCD, karmelita bosy, dr hab. nauk teologicznych, postulator Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych, konsultor Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Czytaj dalej w aktualnym numerze „Głosu Karmelu”: