Słowa Maryi i Jezusa do małżonków i rodziców

Artykuł dostępny również w wersji audio:


Słowa Maryi:

Radość z chrześcijańskiego zjednoczenia małżeńskiego nie polega na zmysłowości ani na spełnieniu swoich wyobrażeń, lecz na zjednoczeniu waszych dusz z Bogiem, z Jezusem Sakramentalnym i ze Mną. Jak można rozpalić ogień bez płomienia? Płomień, który oświetla twoją prawdziwą i trwałą miłość to nie zmysłowość, ale żar boskiej miłości. Podtrzymaj ten płomień, a twoje małżeństwo będzie błogosławione ...

Karmcie wasze dusze słowem Bożym, ponieważ od waszej formacji zależy życie waszych dzieci. Nigdy nie czytajcie złych gazet czy magazynów, ale zwróćcie uwagę, że waszym chrześcijańskim obowiązkiem jest to, by do waszego domu przenikały jedynie dobre treści. Nie umieszczajcie brzydkich i głupich zdjęć w domu, ale zachowajcie jego katolicki charakter. Wzbogacajcie się różnymi prostymi lekturami, które pomagają praktykować cnoty. W ten sposób będziecie mogli prawdziwie budować własną rodzinę.

Największą trudnością życia małżeńskiego, drogie dzieci, jest umiejętność życia. Och, czy możesz wiedzieć, jak siedzieć, jeśli nie znasz wysokości i trwałości siedzenia? Na miękki fotel rzucacie się bez zastanowienia, ale na kamiennym siedzisku opieracie się delikatnie. Weźcie pod uwagę wasze charaktery i stawcie im czoła bez ranienia się wzajemnie. Nie pozwólcie, aby zażyłość wam spowszedniała, a poufne rozmowy prowadziły do złych postaw. Szanujcie siebie jako świątynie Boże, pocieszajcie się jako pielgrzymi na wygnaniu, uważajcie siebie za część całości, ponieważ dwoje jesteście jednością.

Jezus do duszy:

Przyjmuj w pokoju swoje cierpienia, bo jeśli się denerwujesz, zwiększasz je. Nie dostrzegaj wszystkiego w czarnych kolorach, ponieważ ufając Bogu, z dobrocią i roztropnością, nawet najbardziej zniekształcone rzeczy prostują się. Nie zawsze będziesz zwyciężała, ale zawsze możesz poukładać wszystko przez spokój i wielkoduszność. Lepiej darować, niż poddać się rezygnacji, lepiej wybaczyć niż się mścić. Rób jednak wszystko ze względu na Mnie, a nie dla okazyjnej korzyści, aby twoje ofiary nie straciły wartości. Nie martw się przesadnie o zdrowie, ponieważ właśnie te zbytnie troski mogą je popsuć. Żyj dzięki Mnie poprzez sakramenty, a będę twoją siłą i zdrowiem.

Jeśli chcesz zrobić choć jeden mały krok na mojej drodze, stań się mała i nigdy się nie buntuj, ponieważ każdy akt dobroci i łaskawości przyciąga do ciebie Boską dobroć i łaskę. Wykonujesz [jakąś] posługę? I Bóg służy opiekując się tobą ze szczególną łaską. Znosisz [coś] w pokoju? I Bóg znosi ciebie w twoich nędzach i słabościach. Dlatego nie bądź szorstka, nadwrażliwa ani złośliwa w określonych momentach, a zobaczysz, ile łask ci uczynię. Błogosławię cię!

Jezus do duszy:

Wiara w duszy jest jak słońce: może wschodzić, świecić jak w południe, a po zachodzie słońca może pozostawić szare godziny zmierzchu. I można doświadczać długich, długich, bardzo długich cieni. To, co było blaskiem światła, wydaje ci się iluzją. Każda wątpliwość w wierze się wydłuża... i przybiera potworne rozmiary. Pomyśl więc, że twoja wiara przechodzi przez bolesny zmierzch zachodu słońca. Upokorzona... proś Boga o pomoc. Jeśli słońce wiary gaśnie w matce, jest to ruina dla rodziny.

Szanuj innych, a będziesz mieć szacunek. Delikatność w wychowaniu rodzi delikatność, tak jak szorstkość i brak edukacji generują szorstkość i brak edukacji. Więc nie narzekaj na innych, raczej zobacz, co uczyniło i czyni twoje serce. Nie zdajesz sobie sprawy, że to, co cię otacza, to zasiany przez ciebie ogród, i nie widzisz siebie w lustrze tego, co cię otacza. Bądź dobra, słodka, współczująca, a twoje otoczenie będzie dobre, słodkie i współczujące.

Każdy, kto przechodzi operację chirurgiczną, musi pozostać nieruchomy, nawet jeśli cierpi. Każdy ból jest jak nacięcie wrzodu... czegoś co jest nie w porządku. I musisz to spokojnie zaakceptować. Czy nie zauważasz, że osoby wokół ciebie udoskonalają cię swoimi fanaberiami? Cierpliwość jest aktem wewnętrznej siły. Przebaczenie to zwycięstwo. Słodycz to triumf miłości. Wzywaj Ducha Świętego, aby dał ci siłę do przezwyciężenia siebie i przezwyciężenia zła w każdym z członków twojej rodziny.

Troszcz się bardziej o swoją duszę, rozwijaj w sprawach wiary i modlitwy, bo jesteś dla mnie zbyt oziębła, a modlitwa ciąży ci, zamiast być twoją radością. Tak jak jesteś nieco leniwa i obojętna w sprawach cielesnych, o tyle dużo bardziej taką jesteś w sprawach duchowych.

Tłumaczenie o. Andrzej Cekiera
za: „Gesù al cuore delle mamme”, str. 10-11, 15, 146, 162-166

fot.unsplash.com


Ks. Ruotolo Dolindo, włoski mistyk minionego XX wieku, znany z zadziwiającej postawy zaufania i zawierzenia Jezusowi w każdej sytuacji („Jezu Ty się tym zajmij”), podczas prawie 20 letniego okresu prób i doświadczeń ze strony Inkwizycji (w tym zawieszenia w funkcjach kapłańskich) niejednokrotnie znajdował życzliwe przyjęcie u Karmelitów Bosych i możliwość uczestnictwa w liturgii w ich kościele (Santa Teresa al Museo) w Neapolu. Łączyła go z naszą duchowością ogromna miłość do Najświętszej Maryi Dziewicy i Jej oblubieńca św. Józefa.


Zobacz pozostałe wpisy: