Nie będziemy się cieszyć w pełni życiem Bożym w nas, ono się nie rozwinie, gdy będziemy hołdować swoim nawet najmniejszym przywiązaniom. O ich szkodliwości, zgubnym wpływie na życie duchowe mówi Święty w wielu symbolach. W Drodze na Górę Karmel przywołuje obraz ptaka przywiązanego liną. Mówi, że nie jest ważne czy jest to lina cienka, czy gruba, jeżeli jej nie zerwie nie wzleci, nie będzie w pełni wolny.
Święty Jan od Krzyża w tym symbolu pokazał niejako drogę ku wolności, sposób, w jaki możemy pozbyć się tego, co nas krępuje. Jedynym sposobem jest nawróceni, czyli zwrócenie się ku Bogu, wytężanie sił, by się do Niego zbliżyć, nawiązanie autentycznej relacji z Nim, sprawi, że pozbędziemy się tego, co nas więzi. Jeżeli będziemy podejmować wysiłki, by wzlecieć jak najwyżej, w końcu nić, która nas trzyma, niezależnie, czy cienka, czy gruba, musi się przerwać Byle tylko nie ustawać w wysiłkach.
br. Tomasz Kozioł OCD