Dzisiejsze Słowo łamie skałę mojego serca, otwiera moje oczy i wyostrza słuch.
Czytam w 55 rozdziale Izajasza:
,,Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.’’
Widzę w nim cztery wskazówki jak zrobić, żeby na ziemi, którą jestem, ziarno mogło wydało plon. Co zrobić aby Pawłowe (Rz 8, 18-23) “Przeznaczeni do CHWAŁY’”, mogło się zrealizować.
Cztery strategiczne słowa:
- NAWADNIA – codzienna struga Słowa, które ożywia, wywraca moją logikę kochania, zabiera lęki, przypomina o królewskiej tożsamości.
- UŻYŹNIA – przyjęcie, wcielenie Słowa do mojej codzienności (zachowań, reakcji, relacji, słów, gestów).
- ZAPEWNIA URODZAJ – spokój serca i dzielenie się tym pokojem z absolutnie każdym napotkanym człowiekiem.
- WYDAJE NASIENIE – obserwuję realne owoce Jego Obecności i Działalności w glebie mojego serca. W Nim mogę dawać życie, czyli rodzić Jego Samego we wszystkim, w czym mam swój udział.
Ps 65, 14
Łąki się stroją trzodami,
doliny okrywają się zbożem,
wznoszą okrzyki radości, a nawet śpiewają.
Blanka Mazur