„Chociaż dla ludzi dobrej woli droga jest łatwa i przyjemna, to ten, kto niema dobrych nóg, odwagi i wytrwałości, będzie postępował nią po trochu i z trudnością….” (S3)
W powyższych słowach, św. Jan od Krzyża nam przypomina, a żebyśmy nie zapominali o wielkich przeszkodach, jakie będą pojawiały się na naszej drodze, lecz nie możliwie jest wyjście na górę bez przeszkód. Trudności, doświadczenia i próby musza być naszym udziałem. I właśnie, jeśli Ty nie zapoznasz się z wymogami drogi, którą masz podążać i weźmiesz złe ubranie, albo też nie zadbasz o dobre jedzenie, to z wielką trudnością i bardzo powoli będziesz szedł tą drogą. Dla tego św. Jan podpowiada nam, abyśmy na nasza drogę z Bogiem zaopatrzyli się w „odwagę” i „wytrwałość”. Właśnie te dwie rzeczy, umocnią nasze „nogi”, aby z łatwością przekraczać wszystkie „sidła myśliwego”, aby podróż nasz stała się naprawdę łatwą i przyjemną…
br. Tomasz od Matki Bożej Berdyczowskiej