Nowenny Karmelu
… beze Mnie nic nie możecie uczynić J 5, 15b. Zatem, jeśli wszystko jest łaską otrzymaną od Boga, to trzeba o tę łaskę usilnie prosić, prosić ciągle i wytrwale. Kościół, chcąc odpowiedzieć na zachętę Chrystusa, by zawsze się modlić i nie ustawać, przekazał wiele form modlitwy. Jedną z nich jest nowenna. Jest to usilna prośba zanoszona do Dobrego Miłosiernego Boga przez kolejne 9 dni prze wstawiennictwo świętego. Szczególnie skupimy się na świętych karmelitańskich, prosząc ich, by wyjednali nam u Boga, którego przecież już oglądają twarzą w twarz o łaski. Choć sam czuję się niczym nowicjusz, jeżeli chodzi o zgłębianie dzieł tychże świętych, bo dopiero rok minął, jak złożyłem śluby wieczyste w zakonie karmelitów bosych, a wykształcenie polonistyczne, które zdobyłem w świecie, też tutaj chyba zbytnio się nie przydaje. Z pomocą łaski Bożej i Ducha Świętego będę próbował choć trochę zgłębić myśli czczonych w karmelu świętych i wraz z wami modlić się zaproponowanymi przeze mnie treściami.
„Kalinowski Józef, dziś przeor Karmelitów Bosych w Czerny. Przedtem kapitan inżynierów fortecznych, był także członkiem Rządu Narodowego i w czasie powstania pełnił na Litwie obowiązki ministra wojny i jako taki skazany na całe życie w kopalniach.
Elżbieta urodziła się 18 lipca 1880 r. w obozie wojskowym we wsi Avor, niedaleko Bourges, gdzie stacjonował oddział kapitana Franciszka Józefa Catez, jej ojca. Cztery dni później została ochrzczona przez kapelana wojskowego, ks. Chaboisseau.
Rację miał ten, kto powiedział, że życie człowieka jest drogą. Droga, bowiem prowadzi zawsze do określonego celu, więc kiedyś się kończy. Taka samo jest z życiem ludzkim na ziemi, odnośnie czego nikt nie ma wątpliwości.
Pragnę wypełniać doskonale Twoją wolę i osiągnąć ten stopień chwały, który przygotowałeś mi w swoim królestwie, jednym słowem, pragnę być świętą; czuję jednak moją słabość i proszę Cię, o mój Boże! Ty sam bądź moją Świętością.