Ten przywilej św. Józefa, dotyczący prawnego ojcostwa wobec Dzieciątka, jaśnieje jeszcze bardziej, gdy zauważymy, że mógł odrzucić zaproszenie Anioła, które usłyszał we śnie… ale tego nie zrobił. W ten sposób równolegle do „fiat!” Matki Bożej w odpowiedzi na słowa św. Gabriela w chwili Zwiastowania, on również wypowiedział kolejne wzniosłe „fiat”, przyjmując z wiarą, że zostanie przybranym ojcem naszego Pana Jezusa Chrystusa. Skoro zgodził się zachować dziewictwo i przyjął tajemnicę poczęcia Dzieciątka Jezus w Maryi, również musiał być uważany za dziewiczego ojca Odkupiciela, ponieważ miał głęboki związek z Wcieleniem, chociaż zewnętrzny. Było to konieczne, aby zaistniała jedność hipostatyczna [dwóch natur Jezusa], a wolą Boga było, aby Józef także uczestniczył w tym hipostatycznym porządku, w zewnętrznej, moralnej i zapośredniczonej formie.
Oblubieniec odpowiadający wzniosłości Maryi
Po tych rozważaniach pamiętajmy o innej zasadzie głoszonej przez św. Tomasza z Akwinu: „Tych, których Bóg wybiera do szczególnego zadania, przygotowuje i kształtuje tak, aby nadawali się do tej misji”.
W rzeczywistości św. Józef przez całą wieczność był w zamyśle Boga jako ten, który otrzyma powołanie głowy Świętej Rodziny i po to został stworzony. Jak mówi modlitwa Mszy św. w uroczystość św. Józefa, zostały mu powierzone „pierwsze owoce Kościoła”. I miał pod swoją opieką te pierwociny, którymi były Dzieciątko Jezus i Dziewica Maryja. Należy zatem stwierdzić, że św. Józef otrzymał szczególne łaski, aby żyć zgodnie ze swoją misją jako Oblubieniec i Opiekun Najświętszej Maryi Panny oraz jako legalny i domniemany ojciec Jezusa Chrystusa, czyli ojciec Boga. (bp Joao Scognamiglio Cla Dias, tłum o.A.C)
Sw. Józefie naucz nasz zawsze odpowiadać Bogu „fiat”!
Ojcze nasz..
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
Św. Józefie módl się za nami!