Królowo Szkaplerza Świętego i Matko nasza, oto cały jestem Twój i wszystko moje należy do Ciebie. Zawierzam Ci moją duszę i ciało, wszystko co mam i posiadam, życie doczesne i wieczne. Przyjmij mnie Matko jako swoje dziecko i broń mnie przed atakami złego ducha, przed grzechem, pożądliwością i pokusami tego świata. Ratuj mnie w niebezpieczeństwach duszy i ciała. Dopomóż mi Matko stawać się z dnia na dzień lepszym, pokorniejszym, bardziej czystym, bardziej uczynnym wobec bliźnich. dopomóż mi ukochać Jezusa, tak jak Ty Go kochałaś i kochasz. Pozwól mi wielbić Ciebie, pozwól mi naśladować Twoje cnoty na ziemi, abym mógł wraz z Tobą uwielbiać Boga w niebie! O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo! Amen.
Gwiazdo morza, Która z woli Syna jesteś naszą Matką, prosimy Cię abyś nas wiodła po wzburzonych falach naszych codziennych zmagań o wiarę. Matko Boga, Królowo nieba i ziemi, pokornie prosimy Cię o pomoc w naszych utrapieniach.
Tobie Bóg uczynił wielkie rzeczy! Daj i nam kosztować z tego, coś Ty otrzymała, gdyż jesteśmy Twoimi dziećmi i zawsze nimi pragniemy pozostać.
Dziękujemy Ci, o Matko i Królowo, za Szkaplerz – symbol Twojej szaty i macierzyńskiej opieki. Chcemy go nosić z szacunkiem na znak miłości do Ciebie i do Twojego Syna. Ufamy, że stanie się on dla nas kluczem do nieba bram, gdzie Twój Syn żyje i króluje…
Pokornie Cię proszę Najświętsza Maryjo Panno, abym tę świętą Szatę Twoją, którą dziś przyjmuję, dzięki Twoim modlitwom i zasługom nosił nieskalaną.
Spraw, abym ją nosił we dnie i w nocy bez świadomego i dobrowolnego grzechu ciężkiego. Osłoń mnie płaszczem swej opieki Matko i Królowo z Góry Karmel, abym osiągnął życie wieczne. Broń mnie od udręczeń, napaści i prześladowań złego ducha, bym w wolności i bez lęku służył Twemu Synowi. Módl się za mną teraz i w godzinę mojej śmierci. Amen