Modlitwa Starego Przymierza
Szymon Wnęk OCD
Modlitwa bowiem wewnętrzna nie jest to zdaniem moim nic innego, jeno poufne i przyjacielskie z Bogiem obcowanie, po wiele razy powtarzana rozmowa z Tym, o którym wiemy, że nas miłuje. (Ż 8:5)
Święta Teresa od Jezusa podaje swoją definicję modlitwy i nie jest w tym jedyna. Wielu Świętych, a nawet ojców Kościoła proponuje ujęcie tego, czym jest modlitwa. Kiedy jednak zadamy sobie pytanie, co na ten temat mówi Stary Testament, odpowiedź nie jest taka prosta. Znajdziemy tutaj wiele tekstów, które mówią o modlitwie bądź jej prawdziwe przykłady, ale różnorodność tych utworów znacznie utrudnia jej jednoznaczne zdefiniowanie. Z tego powodu skupimy się na trzech istotnych cechach wspólnych dla wielu modlitw obecnych na kartach Biblii.
Modlitwa życia
W pierwszej kolejności musimy zauważyć, że modlitwy przedstawione w Starym Testamencie przeważnie wypływają z konkretnej sytuacji życiowej: łatwej bądź trudnej, radosnej czy też pogrążającej w rozpaczy. Największy zbiór różnych modlitw w tych skrajnych sytuacjach znajdziemy w księdze Psalmów. Właśnie tutaj słowa uwielbienia, jak chociażby „Chcę Cię wywyższać, Boże mój, Królu, i błogosławić imię Twe na zawsze i na wieki” (Ps 145:1), znajdują się razem z wyrazami rozpaczy, gdzie orant mówi „dusza moja jest nasycona nieszczęściami, a życie moje zbliża się do Szeolu” (Ps 88:4). Nic dziwnego, że Diodor z Tarsu (IV w.n.e.) widzi w Psałterzu słowa odpowiednie do każdej sytuacji życiowej, które wierny może wykorzystać do uwielbienia Boga bądź nakładać na swoje rany niczym lekarstwo. Innymi słowy, każdy z nas może używać psalmów do modlitwy łatwej bądź wymagającej, wybierając te teksty, które najbardziej odpowiadają temu, co aktualnie przeżywa.(...)