Matko Kalwaryjska pozdrawiamy Cię

W dniu 12 sierpnia br. po Mszy św. o godz. 700 w piękny słoneczny poranek z Karmelu przemyskiego w takt piosenki: „Jezus swoją Matkę pozostawił, byś w swym życiu miał do kogo iść...” wyruszyliśmy na pielgrzymkowy szlak na Kalwarię Pacławską pod przewodnictwem o. Krzysztofa Górskiego, naszego Proboszcza. Po drodze zaszczycił nas Swoją obecnością i dołączył ks. abp Adam Szal, a w drodze podzielił się Swoim słowem. Mówił o swoim pielgrzymowaniu, wspomniał też o wielkim pragnienie wyruszenia do Santiago de Compostela.

Na szlak pielgrzymkowy wybrały się z nami Siostry Serafitki, które niedawno złożyły śluby zakonne i podzieliły się świadectwem swojego powołania. Osobiście mnie z tego świadectwa zostały słowa, które bardziej zapamiętałam: „ze względu na nasze podejmowane decyzje, wcześniej przemodlone, nie należy się oglądać wstecz, trzeba zaufać Panu Bogu i iść dalej, do przodu…”.

Gdy dotarliśmy na Kalwarię u stóp klasztoru zostaliśmy pięknie przywitani przez franciszkańskiego diakona i pokropieni orzeźwiająco chłodną wodą święconą, a następnie udaliśmy się do kościoła pokłonić się Maryi, Pani Kalwaryjskiej. Następnie na miejscu zakwaterowania, po odświeżeniu, przebraniu się i posileniu (pyszne pierogi naszej Pani Gospodyni, u której nocowaliśmy) udaliśmy się na Msze św. na godz. 18 na plac przed kościołem i tak przez kolejne dwa dni.

Drugi dzień po Mszy św. o godz. 700 po pogrzebie Matki Bożej przeszliśmy Dróżki Maryjne rozważając poszczególne stacje. Pod koniec Dróżek, gdy wychodziliśmy pod stromą górkę o. Krzysztof wygłosił konferencję, nawiązując do „wesela w Kanie Galilejskiej”. Ewangelista Jan zaznacza, że w rzeczywistości, to właśnie Jezus dający dobre wino, jest na tym weselu prawdziwym boskim Oblubieńcem, który w tajemniczy sposób świętuje Jezusowe zaślubiny, ze swą Oblubienicą, którą jest Kościół.

Trzeci dzień - Dróżki Pana Jezusa upłynęły również przy pięknej, słonecznej pogodzie na rozważaniach poszczególnych stacji Męki Pana Jezusa Chrystusa. „O Święta Góro Pana, na którą wspinam się, o Święta Góro Pana, na której szukam Cię …”. Pokonując tą górę słuchaliśmy konferencji o. Krzysztofa na temat Ewangelii powołania Zacheusza. „Zacheuszu dziś pragnę zatrzymać się w Twoim domu ...”. Zacheusz, który był przez ludzi postrzegany za złodzieja, kolaboranta, człowieka nieczystego. Jezus przemówił do Zacheusza po Imieniu. Zacheusz to znaczny Czysty. Zachęcił go, by wyszedł z ukrycia. Bóg zawsze widzi piękno człowieka, takiego jakiego chciał go mieć, zanim go stworzył i ma w sobie taką niezwykłą cierpliwość wobec nas, iż wie, że jeszcze nas stworzy według swojego pragnienia, które wobec nas nosi w swoim sercu. Dlatego, że kocha każdego bezgraniczną miłością, aż do oddania na śmierć krzyżową własnego Syna, dla zbawienia każdego człowieka. Dlatego należy starać się nie oceniać ludzi pochopnie, gdyż nie znamy ich serc. Tylko Bóg zna i widzi serce człowieka.

Na zakończenie Drogi Krzyżowej przy stacji Zmartwychwstania Jezusa, przyszła chwila podziękowań i Ci co wytrwali do końca mogli zakosztować słodyczy w postaci cukierków. A dziękować było Komu. Szczególnie podziękowanie dla o. Krzysztofa, który się podjął trudu pielgrzymowania i prowadzenia naszej Grupy. Za piękne rozważania, konferencje, których treść poruszyła niejedno serce i pozostanie w nich na zawsze. Podziękowania dla Gosi i Ani naszym pieśniarkom, które pięknym śpiewem pomagały głębiej przeżyć ten czas pielgrzymkowej wędrówki. Podziękowania dla gitarzystów Kazimierza, Ani i Pawła, bez których to pielgrzymowanie byłoby smutniejsze, a tak przy strunach gitary, czuło się „ducha pielgrzymkowego”. Dziękujemy Panom noszących tubę nagłaśniającą, a szczególne Jarosławowi za dźwiganie w drogę powrotną. Nie odbyłaby się ta pielgrzymka, gdyby nie zaangażowanie Marka, który na pielgrzymkowej trasie, tak naprawdę pracował. Kierował ruchem, szlak nam torował, na właściwe ścieżki prowadził i jak św. Józef się nami opiekował. Podziękowania również dla Kuby, który był pomocnikiem Marka, aby zapewnić bezpieczne pielgrzymowanie. Podziękowania dla o. Karola, który zadbał o nasze bagaże. Zamykając litanię podziękowań, dziękujemy Ali za zaangażowanie w organizację tej pielgrzymki, zapewnienie noclegów i przygotowanie śpiewników i rozważań na Dróżki Kalwaryjskie. Cieszymy się, że wspólnie pielgrzymowaliśmy z miłą Rodzinką z Warszawy, Panią z Chełmna, Panem Pawłem z Rzeszowa, osobami z Sanoka i z wieloma Innymi osobami, które pierwszy raz wybrały się na pielgrzymkowy szlak z naszą Grupą Karmel.

W dniu 15 sierpnia br. w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny po Mszy św. o godz. 700 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Powitaliśmy o. Norberta, który z naszą grupą powrócił do Przemyśla. Dziękujemy o. Norbertowi za te piękne rozważanie o Maryi i modlitwę różańcową. Jak Ojciec wspomniał był to Jego debiut na kalwaryjskiej pielgrzymkowej drodze.

Po godz. 1500 przywitaliśmy się z o. Krzysztofem i towarzyszącymi Mu Osobami, którzy wyszli naprzeciw nas. Pokropieni przez Ojca wodą święconą, która trochę nas ożywiła i obsypani płatkami pięknych kolorowych róż, poczuliśmy się o wiele silniejsi. Zdążając ulicą Słowackiego mieliśmy zaszczyt być konwojowani przez radiowóz Policji przemyskiej, za co z serca Policji dziękujemy.

Przed Tronem Maryi u Jej stóp złożyliśmy nasze podziękowania i prośby. Prosiliśmy o pokój na świecie, pokój w ludzkich sercach i rodzinach. Prosiliśmy za naszą Ojczyznę, aby pozostała wierna wartościom chrześcijańskim. Modliliśmy się za Kościół św. i o święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Każdy z nas zostawił swoje własne intencje, które nosił w swoim sercu na tej pielgrzymkowej drodze. Jest też jeszcze jedno ważne miejsce w kościele, przy którym warto się zatrzymać. To grób sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca. Tysiące karteczek z podziękowaniem i prośbami leżące na Jego ołtarzu świadczą o Jego potężnym wstawiennictwie u Boga. Maryjo, która na Kalwarii pod krzyżem Swojego Syna Jezusa stałaś się naszą Matką, prosimy zanieś Jezusowi nasze prośby, aby trud pielgrzymów pokonujących różne trudności i swoje słabości przyniósł plon stokrotny na chwałę Boga Ojca, Syna Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego.

Dziękujemy Panu Bogu za te łaskę możliwości pielgrzymowania, poznania nowych ludzi, wśród których nawzajem się ubogaciliśmy słowem, czynem, uśmiechem.

I za słoneczne, upalne dni, za wszystko Boże, dziękuję Ci.

Oby ta tradycja pielgrzymowania na Kalwarię Pacławską nadal żyła w naszym narodzie, abyśmy zawsze tam powracali, choćby na jeden dzień. A Ci, którzy już nie mogą pielgrzymować fizycznie, niech łączą się z pielgrzymami duchowo.

Basia uczestniczka pielgrzymki

Na wspólne dziękczynienie za kalwaryjskie pielgrzymowanie zapraszamy na Mszę św. dnia 8.09.2024 r. o godz. 10:00.