Półmetek maja zachęca nas do refleksji pięknym zwyczajem nabożeństw majowych ze śpiewem Litanii loretańskiej i pieśni maryjnych. Odprawiane są one nie tylko w naszych kościołach, lecz także jako nabożeństwa ludowe przy przydrożnych krzyżach, figurach, kapliczkach, w maju bardziej niż kiedykolwiek indziej przyozdabianych kwiatami i wstążkami. Nierzadko nabożeństwo maryjne praktykowane jest także w rodzinach jako nabożeństwo domowe.
Geneza nabożeństwa majowego sięga do zwyczajów rzymskich i germańskich związanych ze świętowaniem tryumfu lata nad zimą, a ponadto nawiązuje ono do chrześcijańskiej praktyki średniowiecznej połączonej z kultem krzyży przydrożnych. W pierwszej połowie XVIII wieku znana była w regionie nadreńskim praktyka procesji i modłów o pogodę i dobre urodzaje. Rys maryjny tym praktykom, dzięki zaangażowaniu jezuitów, zaczęto nadawać w drugiej połowie XVIII wieku. W 1815 r. nabożeństwo majowe, jako nabożeństwo maryjne, zostało zatwierdzone i obdarzone odpustami przez papieża Piusa VII, rozpowszechniając się w całej Europie. W niektórych krajach półkuli południowej, ze względu na różnice klimatyczne, wiązane jest ono z listopadem (Dyrektorium Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny sakramentów o pobożności ludowej i liturgii. Zasady i wskazania, Poznań 2003, nr 191).
W Polsce Michał Drohojowski opublikował książeczkę Miesiąc maj, czyli Maryi poświęcony (Przemyśl 1769). Następnie Karol Antoniewicz Bołoz, autor pieśni Chwalcie łąki umajone, zebrał pieśni maryjne na maj (Lwów 1850).
W 1965 r. Paweł VI wydał encyklikę Mense maio, w której napisał, że sprawia mu ogromną radość owo „wzruszające widowisko wiary i miłości, jakie cała ziemia przedstawia na cześć Królowej Niebios”, gdyż „chrześcijanie, i w świątyniach i w domach, składają Bogurodzicy Dziewicy z tradycji przejęte hołdy czci i miłości, a w zamian zazwyczaj w tym czasie spływają z tronu naszej Matki częstsze i obfitsze dary Bożego zmiłowania” (nr 1).
Podczas posoborowej reformy liturgicznej zauważono w odniesieniu do nabożeństwa maryjnego pewien problem liturgiczno-duszpasterski, sugerując, by nie zaciemniało ono kultu adoracji Najświętszego Sakramentu i by harmonizowało z przeżywanym w maju okresem paschalnym. Sugerowano, aby nabożeństwo majowe rozpoczynała pieśń maryjna, po której następowałby śpiew lub recytacja Litanii loretańskiej z wersetem, modlitwą i antyfoną Pod Twoją obronę, kazanie lub czytanka, i dopiero po niej wystawienie Najświętszego Sakramentu z odpowiednim śpiewem, krótką adoracją, stosowną modlitwą i błogosławieństwem eucharystycznym. Jednak Instrukcja Episkopatu Polski o kulcie tajemnicy eucharystycznej poza Mszą świętą (z 11 grudnia 1987) zezwala, aby nabożeństwo majowe w Polsce zwyczajowo odprawiane było przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Wtenczas rozpoczyna się je pieśnią eucharystyczną, wystawia się Najświętszy Sakrament i śpiewa litanię. Słowa litanii – tłumaczy instrukcja (nr 20) – skierowane są bowiem do Maryi, ale prośba módl się za nami przypomina, że Ona jest naszą orędowniczką u swego Syna. Przed rozpoczęciem nabożeństw majowych należy przypomnieć wiernym szczególny udział Maryi w misterium zbawienia oraz prawdę o Jej orędownictwie.
W kazaniach lub czytankach wypada zharmonizować treści miesiąca maryjnego z treścią okresu paschalnego roku liturgicznego. Nabożeństwa powinny podkreślać uczestnictwo Maryi w tajemnicy paschalnej (por. J 19, 25-27) i w wydarzeniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 1, 14). Ponadto ten okres w Kościele jest czasem sprawowania sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, zwłaszcza Pierwszej Komunii świętej. W związku z tym – jak zachęcają wytyczne Kościoła, nabożeństwa majowe mogą uwydatnić rolę, jaką Maryja, uwielbiona w niebie, odgrywa na ziemi, „tu i teraz”, w sprawowaniu sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii (Dyrektorium…, nr 191).
o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD