[10] Każdy zakonnik winien przebywać sam we własnej celi lub blisko niej, rozważając dniem i nocą Prawo Boże [por. Ps 1,2; Joz 1,8], czuwając na modlitwie [por. 1 P 4, 7], chyba że musi poświęcić się innym sprawiedliwym obowiązkom.
[19] Miecz zaś ducha, to jest Słowo Boże [Ef 6, 17], niech obficie [por. Kol 3,10] przebywa w ustach i sercach waszych [por. Rz 10, 8; Pwt 30, 14]. Wszystko zaś, co będziecie czynić, czyńcie zgodnie ze Słowem Pańskim [por. Kol 3,17; 1 Kor 10, 31].
Reguła pierwotna karmelitów bosych
Dla świętych karmelitańskich zarówno tych zaliczonych w poczet doktorów Kościoła ,jak św. Teresa od Jezusa, św. Jan od krzyża, św. Teresa od Dzieciątka Jezus oraz św. Rafała Kalinowskiego, bł. Alfonsa Mazurka Słowo Boże było dla nich nie tylko codziennym pokarmem, ale także przewodnikiem, światłem u uch stóp. To Ono pozwalała przetrwać im trudne okresy życia, stawało się źródłem pocieszenie i umocnienia. W Bożym Słowie odnajdywali głęboką jedność z Bogiem i w oparciu o Niego budowali braterskie i siostrzane więzi we wspólnocie.
Dla Teresy od Jezusa Jezus był Żywą Księgą, dla Jana od krzyża Odwiecznym Słowem Ojca, dla Teresy od Dzieciątka Jezus źródłem pociechy i umocnienia w trudnych doświadczeniach życia. Nosiła go na swojej piersi często do niego zaglądając. Dla św. Rafała Kalinowskiego Boże Słowo było lampą, które rozświetlała jego drogę na zesłanie. Natomiast dla bł. Alfonsa Mazurka było tarczą chroniącą go przed cisami nienawiści niemieckiego okupanta. Dla nich wszystkich słowa zapisane w Regule były czymś niezwykle ważnych, słowa określające tożsamość karmelity, ale także wyznaczające drogę ku przyszłości.
Także my, współcześni karmelici jesteśmy wezwani do okrywania Słowa Bożego jako źródła mocy i siły, umocnienia i pocieszenia, ale także jako pokarmu dla naszej codziennej modlitwy.
o. Stanisław Fudala OCD