Sobota w Oktawie Wielkanocy
Żyć w promieniach miłosierdzia
Choć czasem może nam się wydawać, że Bóg o nas zapomniał, że jesteśmy wyłączeni spod wpływu Jego miłosierdzia, to jednak, jak uczy Ewangelia, nie ma człowieka nieobdarowanego, nie ma człowieka, który nie doświadczyłby miłosierdzia w swoim życiu, bo inaczej przestałby istnieć. Problem polega na tym, że nie chcemy dostrzec tego Miłosierdzia, które każdego dnia zniża się do nas, by nas wesprzeć, podnieść, opatrzyć nasze rany, chronić, dodawać sił, byśmy moli iść dalej wsparci na Jego ramieniu.
Pewien człowiek, mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. (Mt 25,14)
Wielkie w tym uznawajmy nad nami miłosierdzie Jego, iż raczył jednej udzielić tych boskich darów swoich, abyśmy przez nią wszystkie mogły o nich się dowiedzieć. Im lepiej bowiem poznamy tę łaskawość, z jaką nieskończony Majestat Pana udziela siebie stworzeniom, tym większe będziemy Jemu oddawały dziękczynienia i chwałę, tym usilniej będziemy się starały nie ważyć sobie lekko tej duszy, w której On takie ma upodobanie.
św. Teresa od Jezusa, Twierdza wewnętrzna 7M 1,1
Jezu pełen miłosierdzia, spraw, byśmy dostrzegli twoje miłosierne działanie w naszym życiu, potrafili być za nie wdzięczni i głosili wszystkim cuda Twojej Miłosiernej Miłości
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…; Chwał Ojcu i Synowi…