Duch Święty uzdalnia do miłości Boga i bliźniego
„Jam jest wasz brat Józef, którego sprzedaliście do Egiptu. Jednak nie trapcie się już teraz i nie wyrzucajcie sobie, że mnie tu sprzedaliście, gdyż sam Bóg wysłał mnie przed wami dla zachowania [was] przy życiu”. Rdz 45,4
Trzeba łaski bożej, światła i mocy z wysoka, by zobaczyć sens swojego życia, sens, zmagań, trudów i cierpień. Tylko wtedy będziemy mogli kochać Boga całym sobą, ze wszystkich sił i kochać bliźniego, jak siebie samego.
władze i zmysł duchowy – przed tym zjednoczeniem ciemny i ślepy – teraz zostają oświecone i zapalone miłością i mogą już tym światłem i żarem miłości odpowiadać na miłość Tego, który je tak oświecił i rozmiłował. Kto bowiem prawdziwie kocha, wtedy tylko jest całkowicie zadowolony, gdy wszystko, czym jest, co znaczy, co ma i otrzymuje, odda umiłowanemu; a im większe jest to wszystko, tym większej kosztuje radości z oddania. ŻPM 3,1
By prawdziwie kochać Boga i bliźniego, a tym samym wypełnić nakaz tego nowego – Chrystusowego przykazania potrzeba łaski Bożej, potrzeba mocy z wysoka, potrzeba przemieniającej i oświecającej mocy Ducha Świętego.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi…
Oblubienico Ducha Świętego – módl się za nami!