DOŚWIADCZENIE MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
Poznanie własnego ubóstwa nie jest dla Teresy źródłem zniechęcenia, albowiem idzie ono równolegle z odkrywaniem miłości miłosiernej Boga. W procesie beatyfikacyjnym siostra Genowefa opowiada, że Teresa od Dzieciątka Jezus zgłębiała Pismo Święte, „żeby poznać charakter Boga” (PO 1, 275). I właśnie Bóg objawia się jej jako Miłość i Miłosierdzie. Cytując początek Psalmu 118, który wielbi Pana, „bo na wieki miłosierdzie Jego” (Ps 117 [118]:1 Wlg), Święta przyjmuje miłosierdzie jako podstawowy i właściwy przymiot Boga: „w jego świetle – pisze – kontempluję i adoruję pozostałe doskonałości Boże” (A 83v).
W zgodzie ze Starym Testamentem rozumie, że sprawiedliwość Boga pokrywa się z Jego miłosierdziem: właśnie dlatego, że Bóg jest sprawiedliwy, zgodnie z wyrażeniami zawartymi w Psalmie 103, okazuje swoim dzieciom czułość i litość: „Wieńczy cię łaską i zmiłowaniem (…). Pan czyni dzieła sprawiedliwe, bierze w opiekę wszystkich uciśnionych (…). Miłosierny jest Pan i łaskawy, nie skory do gniewu i bardzo łagodny (…). Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, którzy się Go boją. Wie On, z czego jesteśmy utworzeni, pamięta, że jesteśmy prochem” (Ps 103:4.6.8.13-14; por. List 203).
Może przypominając sobie wyrażenia św. Pawła z chrystologicznego hymnu z listu do Filipian (2:6-11), Teresa przyjmuje dar tego miłosierdzia nade wszystko w Jezusie, posuwając się aż do przypisywania Synowi Bożemu „szaleństwa”, który z miłości wyrzeka się prerogatyw natury boskiej, a idzie na poszukiwanie zabłąkanej ludzkości.
Czytaj w najnowszym GŁOSIE KARMELU