Redakcja „Głosu Karmelu” zwróciła się do mnie z pytaniem, czy istnieje interpretacja ikony bł. Marii, na której jest ona przedstawiona z Grotą Narodzenia i Karmelem betlejemskim w tle. W związku z tym udało mi się nawiązać kontakt z mieszkającą w Jerozolimie s. Marią Franciszką OCDS, która tę ikonę napisała. Mimo podeszłego wieku, Siostra odwiedziła mnie w naszym Karmelu. Mam nadzieję, że dzięki temu spotkaniu, naszej rozmowie i modlitwie interpretacja, którą przedstawiam, dobrze oddaje zamierzenia ikonografki.
Wyrosła wśród ikon
Już na początku chcę zaznaczyć, że Maria od Jezusa Ukrzyżowanego przyszła do Kościoła łacińskiego ze świata Wschodu, świata chrześcijan arabskich. Urodziła się bowiem w katolickim Kościele grecko-melchickim, który choć pozostaje w jedności ze Stolicą Apostolską i Ojcem Świętym, pielęgnuje tradycje wschodnie, w tym kult ikon, a w liturgii posługuje się językiem arabskim. Mariam więc w dzieciństwie wzrastała wśród ikon, modliła się przed ikonami i nic dziwnego, że jest na ikonach przedstawiana. Ikona Jezusa Chrystusa, Maryi, Tajemnic wiary (Bożego Narodzenia, Chrztu Pańskiego, Przemienienia, Zmartwychwstania) czy rozmaitych świętych wprowadza nas zawsze w obecność Boga, stawia wobec Jego niewypowiedzianej a zarazem miłującej tajemnicy. S. Maria Franciszka mówi, że kiedy odpowiadamy w wierze na ogarniający nas poprzez ikonę wzrok świętej Osoby, a nasze wewnętrzne spojrzenie pozostaje wzniesione do Przedwiecznego, całe stworzenie otwiera się przed nami, a my sami zostajemy uzdolnieni, aby wejść do wspólnoty świętych, zostać przemienionymi z nimi na podobieństwo i obraz Boży. Sami stajemy się wówczas żywą ikoną.
Pustynia i krzyż
Błogosławiona Maria od Jezusa Ukrzyżowanego została przedstawiona wśród pustynnych pagórków, pomiędzy wysoką, skalistą grotą Narodzenia a górskim pasmem Karmelu. Jej postać nienaturalnie wydłużona, jak na wielu ikonach, przedstawiających świętych, czy to Maryję Dziewicę znaku, czy Apostołów, czy wreszcie Myrofory przy pustym grobie. Ikonografowie wyrażają w ten sposób ich całkowite skierowanie ku nadprzyrodzoności. Istotnie, przez swoją świętość i niezliczone dary Ducha Świętego a zarazem prostotę i najgłębszą pokorę Mała Arabka przekracza ten świat, wskazując na absolutne piękno i doskonałość Boga, Jego miłosierdzie i dobroć. Pustynia wyraża najgłębsze pragnienie jej duszy – pragnienie znalezienia oparcia, pokoju wewnętrznego i mocy w Jezusie, w Jezusie samym. Symbolizuje Go trzymany przez Mariam w prawej dłoni, podobny do miecza, krzyż, który przebił jej serce, łącząc je nierozerwalnym węzłem miłości z sercem Oblubieńca. Prawa dłoń Błogosławionej, zajęta przez Krzyż, oznacza, że nie chce ona czynić w życiu niczego innego, jak tylko całą siebie oddać na służbę Boskiego Odkupiciela, współuczestniczyć w Jego zwycięstwie nad światem, ciałem i szatanem. Ale charakterystyczny kształt krzyża w ręku Mariam symbolizuje coś jeszcze: kontemplując jej dostojną ikonę, można w niej widzieć prorokinię czasów ostatecznych, czasów wylania Ducha Świętego. Podobnie jak Maryja, Mariam pozostała dziewicą i wyznawczynią wiary świętej aż do męczeństwa. Uratowana cudownie przez Maryję w Aleksandrii, gdzie została śmiertelnie ugodzona sztyletem przez muzułmanina, pozostanie z Nią w szczególnym związku przez powołanie do życia w Karmelu. Rzeczywistość tę oddaje także znak stygmatów na jej dłoniach: znaki, które czyniła, dzieła przez nią dokonane nie są jej własnymi dziełami, lecz pochodzą od Boga i służą Jego chwale. W Karmelu Mariam otrzymała imię „od Jezusa Ukrzyżowanego” i żyła Słowem swego Mistrza: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16, 24). Lewa ręka, otwarta i zwrócona w stronę kontemplujących ikonę, oznacza całkowite poddanie się Mariam woli Bożej.
Oddać tajemnicę duszy
Twarz Małej Arabki na naszej ikonie nawiązuje do najwcześniejszej znanej fotografii Błogosławionej, zrobionej podczas obłóczyn. Jest czysta i niewinna, rozpalona Bożą miłością. S. Maria Franciszka doskonale oddała prawdę jej wzroku: przez ten wzrok czuje się, że Mariam mieszka w Bogu, że patrzy jedynie na Boga i w perspektywie Bożej, tak jak patron Karmelu św. Eliasz, który powtarzał: „Na życie Pana, Boga Izraela, któremu służę!” (1Krl 17, 1). Jednocześnie Mała Arabka tym wzrokiem ogarnia kontemplującego ikonę, zapraszając do wejścia w ten sam świat, w którym ona sama pozostaje. Jej usta są szkarłatnoczerwone na znak tego, że spala ją ogień Bożej miłości, jak proroka Izajasza, gdy jeden z serafinów trzymając w ręku węgiel z ołtarza Boga, ogłasza: „«Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»” (Iz 6, 7–8). Błogosławiona Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, córka św. Teresy od Jezusa i św. Jana od Krzyża, młodziutka jak św. Teresa od Dzieciątka Jezus, przyodziana jest w habit, odziedziczony od proroków i ojców pustyni. Biały welon konwerski oznacza jej pokorę, posłuszeństwo i czystość. Spinająca go złota agrafa symbolizuje cnotę posłuszeństwa, „Boską cnotę” w życiu Mariam (złoto na ikonach wyraża boskość). Brąz habitu, przypominający kolor ziemi (łac. humus) wyraża prawdę o pokorze (łac. humilitas) tej, która nazywała samą siebie „Małym nic”. Biały płaszcz jest otoczony linią barwy ognia. Ta kolorystyka z kolei jest wyrazem Ducha Świętego, który przepełniał całe życie Mariam i na którego ona potrafiła otwierać się całą Sobą. Wreszcie drapowania dolnych partii płaszcza i habitu symbolizują emblemat Karmelu, to znaczy wysoką górę. Górną część ikony wypełnia postać ognistej synogarlicy, symbolizującej wizerunek Ducha Świętego na tle kamiennych ścian Wieczernika. Prosta, niepiśmienna dziewczyna arabska, służąca, a zarazem piewczyni mocy i piękna Ducha Świętego, bierze udział w posyłaniu Ducha Pocieszyciela i pobudza do dziś Kościół do jego przyjęcia. „Widziałam ognistą Synogarlicę – woła. Zwróćcie się do ognistej Synogarlicy, do Ducha Świętego, który daje początek wszystkiemu… Moim udziałem jest pokój. Moim udziałem jest krzyż i pokój” (Myśli, s. 41–42). Ognisty ptak spływa na nią z łona Trójcy Świętej, symbolizowanej przez trójkąt w kolorze niebieskim, kolorze najwyższych niebios światła chwały Boga.
Betlejemska klamra
Mocnym akcentem ikony Mariam jest Grota Betlejemska. Jak wiadomo, rodzice Jerzy i Maria Baouardy po śmierci dwunastu synów w bardzo młodym wieku zapragnęli, aby urodziła się im dziewczynka i z tą prośbą udali się pieszo z Abellin w Galilei do Groty Narodzenia w Betlejem. Ich modlitwa została wysłuchana. Więcej, niezwykłe życie Mariam jak klamrą otwiera się i zamyka w Betlejem. Tu bowiem także zmarła i w klasztorze betlejemskim spoczywają jej doczesne szczątki. Grota betlejemska jest stałym elementem ikon Bożego Narodzenia. Kontakion Romana Melodosa tak oddaje tę rzeczywistość: „Dzisiaj Dziewica powiła Pana istnienia / i ziemia grotę ofiaruje Niedostępnemu”. Ikony łączą ze sobą w cudowny sposób pokój tego wielkiego momentu w dziejach ludzkości i ludzką krzątaninę. Z jednej bowiem strony wszystko świętuje, czyli trwa w radości. Gwiazdy rzucają promienie na niebie, skały otwierają się, aby przyjąć swego Stwórcę, zwierzęta są spokojne, Maryja odpoczywa, pasterze dzielą radość z aniołami. Z drugiej strony dziecko jest obmywane, trzej królowie pędzą na koniach, groźnie wyglądający pasterz wyrywa ze snu św. Józefa. Na naszej ikonie dogłębnemu spokojowi Mariam towarzyszy światło rozbłyskujące z ciemności groty betlejemskiej, a sama grota swoimi poszarpanymi skałami oddaje niepokój świata, na który przyszedł Zbawiciel. Kontemplująca tę tajemnicę Wcielenia Mariam modli się: „Źródło pokoju, światła, przyjdź i oświeć mnie. Jestem głodna, przyjdź mnie nakarmić; jestem spragniona, przyjdź mnie napoić; jestem ślepa, przyjdź mnie oświecić; jestem uboga, przyjdź mnie ubogacić; jestem niewykształcona, przyjdź mnie pouczyć. Duchu Święty powierzam się Tobie… (Myśli, s. 41). W tle naszej ikony znalazły się potężne zabudowania klasztoru betlejemskiego, którego Mariam była fundatorką – owocu jej związku z Ukrzyżowanym Oblubieńcem. Zwraca uwagę okrągły kształt Karmelu, nawiązujący zgodnie z wizją Mariam do kształtu wieży – wieży Dawidowej (turris Davidica), na znak, że stąd właśnie Dawid został zabrany od pasienia owiec na pasterza Izraela. Dalej widnieje budynek przyklasztornego kościoła św. Józefa. Rzecz ciekawa, na pierwszym planie tego fragmentu ikony przedstawiony jest mur z dwoma wyraźnymi wejściami – jednym, prowadzącym za klauzurę, i drugim, wiodącym najbliższą drogą do Betlejem. W ten sposób został wyrażony najgłębszy sens klauzury klasztornej. „Przyjęta jako dar i wybrana jako dobrowolna odpowiedź miłości – pisał bł. Jan Paweł II w adhortacji Vita consecrata – jest ona miejscem duchowej komunii z Bogiem oraz z braćmi i siostrami, w którym ograniczoność przestrzeni i kontaktów zewnętrznych sprzyja wewnętrznemu przeżywaniu wartości ewangelicznych (por. J 13, 34; Mt 5, 3. 8)”. Chociaż Mariam stoi wśród pustynnych pagórków, to mistyka Karmelu prowadzi ją do płodnych ogrodów – klasztor betlejemski wznosi się wśród pastwisk, ogrodów, żyznych i zielonych. W prawym, dolnym rogu ikony widnieje Góra Karmel. Abellin, rodzinna miejscowość Mariam, leży niemal u podnóża tej góry, głęboko związanej ze św. Eliaszem i powołaniem karmelitańskim. Góra Karmel jest jednak na ikonie symbolem duchowego wznoszenia się, do którego Mariam została wezwana.
„Kerith” oznacza miłość
U stóp Błogosławionej płynie potok. To potok Kerith – wyjaśnia s. Maria Franciszka. Ojciec Karmelu usłyszał pewnego razu: „Odejdź stąd i udaj się na wschód, aby ukryć się przy potoku Kerit, który jest na wschód od Jordanu”. „Wodę będziesz pił z potoku, krukom zaś kazałem, żeby cię tam żywiły” (1 Krl 17, 3–4). „Kerith” oznacza miłość. Mariam została wybrana, by wieść życie „ukryte w Bogu”. „Tylko miłość może wypełnić serce człowieka” – wołała (Myśli, s. 45). Grecki napis He Hosia Maria tou Iesou Estauromenon, stanowiący niejako dopełnienie środkowej części ikony, tłumaczy się: „Bogobojna / Błogosławiona Maria od Jezusa Ukrzyżowanego”.
s. Maria Lucyna od Krzyża OCD