Tęsknota za życiem wiecznym
„Jeśliście razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”. Kol 3,1-2
Duch Święty sprawi, że przewartościujemy swoje życie. Najważniejszą sprawą dla nas będzie zbawienie nasze i innych oraz życie wieczne z Bogiem, a wszystko inne będzie o tyle ważne, o ile będzie nas przybliżało do tego ostatecznego celu.
W boskim zjednoczeniu dusza czuje się cała rozpalona i wszystko wnętrze swoje ma zanurzone w chwale i miłości, tak iż głębię jej istoty zalewają strumienie chwały przepełniając ją rozkoszą i odczuwa, że “z żywota jej płyną rzeki wody żywej”, o których mówił Syn Boży (J 7, 38). A ponieważ tak dogłębnie jest przemieniona w Boga, tak całkowicie przez Niego owładnięta i tak nieprzebranymi bogactwami darów i cnót obsypana, zdaje się jej, że już tak blisko jest szczęścia wiecznego, iż dzieli ją od niego tylko delikatna zasłona.
Spostrzega również, że ten słodki płomień miłości w niej gorejący, ilekroć ją ogarnia, napełnia ją pełną słodyczy i mocy chwałą, tak iż za każdym razem, gdy ją trawi i pochłania, doznaje wrażenia, iż przynosi jej życie wieczne i zrywa już zasłonę życia śmiertelnego. ŻPM 1,1
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu i Synowi…
Oblubienico Ducha Świętego – módl się za nami!