I dzień nowenny

Wzrastać w ascezie i miłości i wierze

Wiara, by mogła się rozwinąć potrzebuje odpowiedniego klimatu, przykładu, ale i własnej współpracy z łaską i usilnego ćwiczenia się w cnotach. Tak było w życiu św. Marii Magdaleny de Pazzi.

Ze wspomnień:

„Już od najmłodszych lat Katarzyna (imię chrzcielna Marii Magdaleny de Pazzi) szukała samotności i miejsc najbardziej dogodnych do modlitwy. Z zaciekawieniem przysłuchiwała się pobożnym rozmowom, jakie prowadziła jej mama ze swoją szwagierką. Eucharystia stanowiła zawsze centrum jej życia i pragnień. W ciągu dnia nie odstępowała ani na krok swojej mamy, czując się pociągana przez Jezusa, którego ta przyjęła rankiem do swego serca. Rodzina Pazzi posiadała willę w Perugiano…, gdzie spędzano miesiące największych letnich upałów. Tutaj Katarzyna gromadziła wokół siebie okoliczne dzieci, które uczyła zasad wiary katolickiej. Również od najmłodszych, lat spełniała uczynki miłosierdzia wobec biednych i potrzebujących. Mając siedem lat, dawała już jałmużny z tego, co otrzymała dla siebie, a gdy szła na naukę, rezygnowała z podwieczorku przygotowanego dla niej przez mamę, i oddawał go biednym więźniom”.

Święta Mario Magdaleno de Pazzi uproś nam u dobrego i miłosiernego Boga łaskę dojrzałej wiary, w której będziemy potrafili dalej, nieustannie wzrastać i tym samym pociągać do Boga innych.