Głosiła Ewangelię krzyża

Rozmowa z o. dr hab. Szczepanem Praśkiewiczem OCD, relatorem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.  



9 sierpnia przypada wspomnienie liturgiczne, a zarazem 80. rocznica śmierci św. Teresy Benedykty od Krzyża – Edyty Stein, która została zamordowana w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau.
Jak z perspektywy obecnych czasów patrzmy na jej męczeństwo?

80 lat temu 9 sierpnia 1942 r. Edyta Stein, trafiła do komory gazowej. Z perspektywy dzisiejszych czasów patrzymy na jej męczeństwo jako na całkowite przylgnięcie do Chrystusa.  Święty Jan Paweł II powiedział o niej, że była wielką córką narodu żydowskiego i wierzącą chrześcijanką pośród milionów niewinnie zamęczonych ludzi oraz, że pragnęła wraz z Chrystusem nieść krzyż za zbawienie swego narodu, Kościoła i całego świata. W perspektywie zgubnych ideologii obecnych dziś w świecie, wojny na Ukrainie, jej przykład życia i męczeńskiej śmierci przemawia do nas bardzo mocno. Konwertytka na chrześcijaństwo, złączyła swoje życie z krzyżem Chrystusa i staje się dla nas wzorem, przypominając, że życie ma głęboki sens tylko w tym znaku zbawienia. Jest to piękne świadectwo w czasach gdy tak wiele osób nie tylko odrzuca krzyż, ale dokonuje jego profanacji, walczy ze świętym znakiem katolickiej wiary.

Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił św. Edytę Stein patronką Europy. O czym mówi nam już sam ten tytuł?

Patron, to ktoś z kogo powinniśmy czerpać szczególny wzór. W 1999 r. św. Jan Paweł II postanowił do grona patronów Europy (obok św. Benedykta z Nursji i świętych apostołówSłowian Cyryla i Metodego) dołączyć trzy kobiety. Początkowo zamierzał, by zostały nimi św. Katarzyna ze Sieny, św. Brygida Szwedzka i św. Jadwiga, Królowa Polski. Ogromne było zaskoczenie, gdy w oficjalnym Liście Apostolskim w formie motu proprio z 1 października 1999 r. Jan Paweł II jako trzecią współpatronkę starego kontynentu, zamiast św. Królowej Jadwigi wskazał św. Teresę Benedyktę od Krzyża, Edytę Stein. Dzięki temu wniósł do patronatu europejskiego świętą bliską naszych czasów, żyjącą w XX wieku. W motu proprioogłaszającym ją wspópatronką Europy napisał o niej: „Wizerunek jej świętości pozostanie na zawsze związany z dramatem jej męczeńskiej śmierci, którą poniosła wraz z wieloma innymi. Trwa też jako zwiastowanie Ewangelii krzyża, z którym Edyta Stein tak bardzo pragnęła się utożsamić, że wpisała go nawet w swoje imię zakonne”. Jako patronka Europy, świętawskazuje na czym mamy budować, by fundamenty Europy były trwałe. Uczy, jak tłumaczył św. Jan Paweł II, że nie można odwoływać się do interesów ekonomicznych „lecz trzeba się oprzeć na autentycznych wartościach, mających podstawę w powszechnym prawie moralnym, wszczepionym w serce każdego człowieka.  Europa odchodzi od tych fundamentów, odrzuca wartości chrześcijańskie, i widzimy jak przez to uruchamiane są mechanizmy samo destrukcyjne. Bo takim jest na przykład brak szacunku dla życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, zanegowanie prawa podstawowego prawa do życia, które ma każdy człowiek.

Decyzja Ojca Świętego o tym, aby współpatronką Europy ustanowić św. Edytę Stein, sprawiła wiele radości także dla mojego Zakonu. Wprowadziła do patronatu europejskiego duchowość Karmelu, z jej wymiarem chrystocentrycznym i maryjnym, a nadto modlitewnym i mistycznym.

Edyta Stein pani doktor filozofii, po konwersji na katolicyzm wybrała drogę życia zakonnego, właśnie w Karmelu. Dlaczego?

Duchowość Karmelu szczególnie ją urzekła. Dzięki lekturze autobiografii św. Teresy od Jezusa odkryła Chrystusa, a także to, że Karmel jest zakonem powstałym na Górze Karmel w Izraelu. Urzekł ją ascetyczny styl życia karmelitanek bosych. Wstąpienie w ich szeregi rozumiała jako podjęcie wstawienniczej modlitwy i ascezy za swój Naród żydowski i za Kościół. W 1933 r., po dojściu Hitlera do władzy, gdy była jeszcze wykładowcą w Instytucie Pedagogicznym w Münster, napisała list do papieża Piusa XI, prosząc go o interwencję i pomoc. Widziała w narodowym socjalizmie system wrogi Żydom, ale i Kościołowi.

Jakie przesłanie do całej Europy kieruje Edyta Stein?

Przestrzega nas przed zanikaniem we współczesnym zmaterializowanym świecie wiary w zbawczą moc Jezusowego Krzyża. Upomina się o prawdę, której sama wytrwale szukała, co też doprowadziło ją do odkrycia, że drogą prawdą i życiem jest Jezus. Wobec szerzącej się dziś ideologii gender i ruchów LGBT wręcz prorocze jest jej nauczanie w odniesieniu do zagadnienia płciowości człowieka, macierzyńskiej misji kobiety i ojcowskiej misji mężczyzny. W świetle nauki Biblii i prawa naturalnego uczy, że zgodnie z różnicami fizycznymi, psychicznymi i duchowymi, charakterystycznymi dla obu płci, zarówno kobiety jak i mężczyźni winni wypełniać swoje powołanie.

Obchody 80. rocznicy śmierci św. Edyty Stein mają miejsce w różnych miejscach w Polsce m.in. w Oświęcimiu, Wrocławiu. Ale też na przykład w Dusznikach-Zdroju, niedawno Ojciec przekazał jej relikwie do tamtejszej świątyni pw. św. Piotra i Pawła.

W wielu miejscach świętuje się wymowną, 80. rocznicę męczeństwa, ale i 100. rocznicę chrztu naszej świętej, która przypadała 1 stycznia br. Przyjęła chrzest mając 30 lat.

W Dusznikach-Zdroju spędziła wakacje w 1912 r., i bieżący rok tamtejsza Rada Miejska ogłosiła Rokiem Edyty Stein, z licznymi wydarzeniami, w które wpisało się także sprowadzenie do kościoła parafialnego cząstki z jej habitu jako relikwii. Tylko tego typu relikwie są do dyspozycji gdyż po zagazowaniu Edyty Stein, jej zwłoki zostały spalone w krematorium.

Edyta Stein nadal oddziałuje swym przykładem życia na cały Kościół?

Niedawno, bo wiosną tego roku, kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych wydał zgodę na rozpoczęcie oficjalnego przewodu zmierzającego do wpisania św. Edyty Stein, Teresy Benedykty od Krzyża, w poczet Doktorów Kościoła. [Prace w kierunku ogłoszenia Edyty Stein Doktorem Kościoła prowadzi Postulacja Generalna naszego Zakonu wespół z Papieskim Instytutem Duchowości i Papieskim Wydziałem Teologicznym „Teresianum” w Rzymie]. Status Doktora Kościoła może uzyskać ten święty, którego przesłanie teologiczne jest ponadczasowe. Ona, na co wskazywał już św. Jan Paweł II „zrozumiała, że szczytem wszelkiej mądrości, jest wiedza Krzyża”. To czyni jej nauczanie właśnie ponadczasowym i skierowanym do wszystkich pokoleń. Oczywiście prace nad przewodem doktorskim trwają zawsze długo, to nie kwestia miesięcy, raczej lat.

O co dziś powinniśmy przede wszystkim prosić przez jej wstawiennictwo?  

Za śp. s. Immakulatą Adamską OCD, propagatorką jej myśli w Polsce, ale także wobec groźby rozprzestrzenienia się wojny, prośmy św. Edytę Stein o pokój na świecie, ale też opojednanie pomiędzy narodami i o ich braterstwo w duchu Chrystusowym. Zwłaszcza między narodami rosyjskim i ukraińskim. Prośmy przez jej wstawiennictwo by wszędzie zapanowały prawda, dobro i piękno, tak charakterystyczne dla jej duchowej postawy. Święta Edyta Stein pomoże nam z odwagą stawać w obronie krzyża i chrześcijańskich wartości.

Dziękuję za rozmowę.

Małgorzata Bochenek, Nasz Dziennik, 9.08.2022, s. 7.