Chcąc przedstawić ewangeliczne postawy Maryi z Nazaretu, wybranej przez Boga na Matkę Jego Syna, należy zaznaczyć, że pierwotne przepowiadanie apostołów, tj. kerygmat, skupia się na centralnym wydarzeniu zbawczym śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, bez żadnej bezpośredniej wzmianki o Jego Matce (zob. Dz 2:,22-26; 3:12-26; 4:9-12; 5:29-32; 10:34-43; 13:16-41). Apostoł Paweł wspomina tylko jeden raz Matkę Mesjasza, ale czyni to w sposób anonimowy, nie mówiąc nic o osobie Kobiety, przez którą „Bóg zesłał swego Syna” (Ga 4:4). Ewangelia według św. Marka traktuje Matkę Zbawiciela na równi z innymi Jego krewnymi i zaznacza, że do duchowej rodziny Jezusa przynależeć można tylko poprzez pełnienie woli Bożej (Mk 3:35). Święty Mateusz umieszcza Maryję w planie zbawczym i ukazuje jej dziewicze macierzyństwo przez działanie Ducha Świętego (Mt 1:18-25), ale czyni to raczej koncentrując się na osobie św. Józefa, co sprawia, że chociaż przedstawia wiele wydarzeń z dzieciństwa Jezusa i używa pięć razy wyrażenia „dziecko i jego Matka”, nie akcentuje jednak osobistego udziału Maryi w tych kluczowych wydarzeniach.
SŁUŻEBNICA PAŃSKA
Dopiero ewangeliści św. Łukasz i św. Jan pozwalają Maryi zaistnieć bezpośrednio na scenie wydarzeń biblijnych i ukazują Jej misję. Najświętsza Dziewica zostaje przez nich doceniona jako Ta, która została powołana przez Boga do spełnienia misji zbawczej wobec ludzkości (Łk 1:26-38). Ona jest „służebnicą Pańską” (Łk 1:38), „błogosławioną między niewiastami” (Łk 1:42), włączoną w jedyny i niepowtarzalny sposób w zbawczą misję Syna (Łk 2:34-35), oraz w Jego godzinę, kiedy to realizuje się nowe i definitywne przymierze i kiedy staje się Ona Matką rozproszonych dzieci Bożych (J 19:26-27).
Co więcej, św. Łukasz i św. Jan nie ograniczają się do ukazania obecności i roli Maryi w dziele odkupienia, ale kreślą także Jej postawy, Jej duchową osobowość, czyniącą z Matki Zbawiciela doskonały pierwowzór Kościoła. Maryja jest więc Dziewicą ubogą (Łk 1:52-53; 2:24), radosną Córą Syjonu (w słowach archanioła Łk 1:28 przebrzmiewają bowiem starotestamentowe zachęty do radości z przyjścia Mesjasza: So 3:14-17; Jl 2:21-27; Za 9:9; Lm 4:21); służebnicą Pańską (Łk 1:38); pielgrzymującą w wierze (Łk 1:45); rozważającą w swoim sercu słowa i wydarzenia dotyczące Chrystusa (Łk 2:19.51) i modlącą się Matką wspólnoty wierzących (Łk 1:46-55; Dz 1:14).
A ponieważ te postawy Maryi omówiliśmy obszernie gdzie indziej (podrozdział Duchowa sylwetka Maryi w książce Duchowość maryjna, Kraków 2008, s. 14-18), dzisiaj przywołajmy maryjne postawy zwane klasycznymi i często jawiące się w literaturze maryjnej i w kaznodziejstwie. Są to postawy na wskroś ewangeliczne, zarysowane w ewangeliach św. Łukasza i św. Jana, mianowicie świętołukaszowe postawy fiat (Łk 1:38), magnificat (Łk 1:46-55) i conservabat (Łk 2:19.51), oraz świętojanowe postawy rogabat (J 2:3) i stabat (J 19:25).
o. Szczepan T. Praśkiewicz OCD
Czytaj dalej w wiosenno-letnim numerze Głosu Karmelu