Kontemplując scenę zwiastowania, widzimy, że dialog Niepokalanej z aniołem dokonuje się w obecności Trójcy Świętej. W tym dialogu rodzi się Kościół święty jako Mistyczne Ciało Chrystusa. Niepokalana staje się wzorem otwartości na działanie Ducha Świętego w symbiotycznej relacji do osób Trójcy Świętej. Kyrios wchodzi w historię przez Ciało Niepokalanej. Niepokalane Ciało jest miejscem doświadczenia Boga. Miejscem spotkania z Chrystusem nie jest ani kosmos, ani przyroda, ani nawet własne sumienie czy religia, lecz właśnie Ciało eucharystyczne. Kościół jako Mistyczne Ciało przemawia do człowieka specyficznym językiem. Jest to język ciała. Logos wypowiedział się Ciałem i nadal to czyni poprzez Ciało Eucharystyczne (1 Kor 11:24, Mk 14:24).
Ciało to uprzywilejowane miejsce spotkania z Bogiem. Nie może on ulec pokusie jego degradacji. Ucieleśniona obecność Kyriosa wzywa do uczestnictwa w swoim życiu nie inaczej jak za pośrednictwem ciała. Dotknąć, zobaczyć, zasmakować (por. 1 J 1:1 i nn.) – te terminy zawierają tęsknotę za bliskim, cielesnym kontaktem z Bogiem. Nie chcemy tu rozumieć ciała jako struktury mięśni i kości. Odkąd Słowo stało się ciałem (por. J 1:14), stał się możliwy bezpośredni z Nim kontakt w osobowości, w jej przebiegach psychicznych oraz cielesno-uczuciowych. To poznanie przewyższa wiedzę dyskursywną (por. Kol 2:2; 1 Kor 14:2; Ef 1:17). Cielesny wymiar jest nie do pominięcia w relacjach z Bogiem, tak jak i samo Ciało Mistyczne – Kościół święty stanowi jedyną i ostateczną formę wypowiedzenia się Boga w historii. W ciele dokonuje się kosztowanie Boga jak choćby przez ekstazę czy „dotyk mistyczny” (por. 1 J 1:1-4).
Psychologia mówi, że dla dziecka, gdy przychodzi na świat, ważną rolę odgrywa dual union – relacja matki i dziecka. Ten bliski i serdeczny kontakt z matką budzi prazaufanie, nadzieję, autonomię, wypracowuje tożsamość, późniejszą twórczość i inicjatywę w porządku społecznym. Bliskość matki sprawia, że dziecko dojrzewa. Ciało matki i wspólnota z nią samą są zogniskowaniem przyszłych cnót, relacji oraz fundamentem doświadczenia Boga. Tu bierze swój początek późniejsza adoracja. Od wzajemnej adoracji na etapie dual union matki i dziecka, dziecka i matki, dziecko doświadcza świadomości samego siebie, oczekując wsparcia na drodze personalizacji. O błogosławionej Kandydzie (1884–1949) czytamy, że „kiedy była maleńka” (cuando era pequeliita), oczekiwała na progu domu, prawie na palcach, na swoją matkę powracającą od świętej komunii, aby ta tchnieniem swoich ust w jej usta przekazała jej Pana, mówiła: „Ja również Panie!”. Potem w Karmelu chciała towarzyszyć Jezusowi w Eucharystii, przedłużając godziny adoracji przed tabernakulum. Być może trudności w wytrwaniu na adoracji Eucharystii mają tu swoje ukryte źródło.
o. Jerzy Skawroń OCarm
Czytaj dalej w wiosenno-letnim numerze Głosu Karmelu