Dla chrześcijanina żaden człowiek nie jest Obcy. Każdy jest zawsze bliźnim, który może nas potrzebować, i nie ma znaczenia, czy jest on nam bliski, czy nie, miły czy niemiły, moralnie godny pomocy czy nie.
Edyta Stein
Realizacja przykazania miłości bliźniego, zawsze stanowiła i chyba będzie stanowić dla każdego człowieka wielkie wyzwanie, tym bardziej dla człowieka wierzącego. Owa trudność dotyczy naszej postawy wobec osób nam bliskich, przez związek krwi, wiary, narodu, kultury. Słowa Edyty Stein zostały wypowiedziane w czasie, kiedy Europa borykała się z wieloma problemami: społecznymi, politycznymi i religijnymi. Wówczas wielu ludzi (nie tylko wierzących) zadawało sobie pytanie jaką postawę przyjąć, by była ona zgodna z przyjętą hierarchią wartości.
Dzisiaj nie jesteśmy zwolnienie z postawienia sobie podobnych pytań. Rzeczywistość, która nas otacza, problemy jakie się jawią nie ułatwiają nam zadania. Widzimy jak na naszych oczach Europa traci swoją chrześcijańską tożsamość, a proponowane przez polityków rozwiązania rozmijają się z Ewangelią. Edyta Stein z wielkim wewnętrznym przekonaniem mówi: Dla chrześcijanina żaden człowiek nie jest Obcy.
Czytając Ewangelię nie znajdziemy gotowych rozwiązań, trzeba nam z większą uwagą wsłuchać się w głos świętych, którzy jak nikt inny pośród różnych zawiłości potrafili odnaleźć właściwy kierunek.
Edyta Stein napisze: Miłość Chrystusa nie zna granic, nie kończy się nigdy, nie cofa się na widok brzydoty czy brudu. Pan przyszedł na świat dla grzeszników, nie dla sprawiedliwych, i jeśli jego miłość naprawdę żyje w nas, powinniśmy robić to, co On: wyruszyć na poszukiwanie zagubionej owcy.
Mimo, że przeżywamy czas wakacji, urlopów jesteśmy zaproszeni do nieustannego poszukiwania właściwych rozwiązań, wsłuchując się w natchnienia Ducha, by stać się jak święci głosem miłości.
o. Stanisław Fudala OCD