Teresa Benedykta od Krzyża, niedawno kanonizowana, nie tylko związana była z różnymi krajami Europy, ale całym swoim życiem – jako myślicielka, mistyczka i męczenniczka – przerzuciła jak gdyby most między swoim żydowskim pochodzeniem a wiarą w Chrystusa, prowadząc z niezawodną intuicją dialog ze współczesną myślą filozoficzną, a na koniec stając się przez męczeństwo – w obliczu straszliwej hańby Shoah – rzeczniczką racji Boga i człowieka. Stała się w ten sposób symbolem przemian dokonujących się w człowieku, kulturze i religii, w których kryje się sam zarodek tragedii i nadziei kontynentu europejskiego.[…] Patrząc dziś na Teresę Benedyktę od Krzyża, dostrzegamy w tym świadectwie niewinnej ofiary z jednej strony naśladowanie Baranka-Żertwy oraz protest przeciw wszelkim przejawom łamania podstawowych praw człowieka, z drugiej zaś – zadatek nowego zbliżenia między żydami a chrześcijanami, które zgodnie z życzeniem wyrażonym przez Sobór Watykański II doprowadziło do wzajemnego otwarcia, budzącego nadzieje na przyszłość. Ogłosić dzisiaj św. Edytę Stein Współpatronką Europy znaczy wznieść nad starym kontynentem sztandar szacunku, tolerancji i otwartości, wzywający wszystkich ludzi, aby się wzajemnie rozumieli i akceptowali, niezależnie od różnic etnicznych, kulturowych i religijnych, oraz by starali się budować społeczeństwo prawdziwie braterskie.
Słowa te pochodzą z Listu Apostolskiego św. Jana Pawła II, który 1 października 1999 r. ogłosił Edytę Stein, wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Katarzyną ze Sieny, patronką Europy. Papież wskazał, że Teresa Benedykta od Krzyża jawi się jako świadek straszliwego wieku XX. Nie jest to jednak świadectwo oskarżające, ale zawiera się w nim nadzieja, że doświadczenia bestialstwa już nigdy się nie powtórzą. Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża – czuwa nad starym kontynentem i prosi Baranka Bożego, by okazywał mu miłosierdzie. Bez tego wszyscy zginiemy.
o. Bartłomiej Józef Kucharski OCD