Przez całe życie starałem się ćwiczyć w miłości Dzieciątka Jezus.
W tych słowach sługa Boży o. Anzelm Gądek zawarł istotę swojej duchowości. Zafascynowany był bowiem tajemnicą Wcielenia, tym, że Nieskończony Bóg, stał się Emmanuelem, Bogiem z nami, w osobie Dzieciątka Jezus. Tak się ku nam zniżył, że możliwe się stało spotkanie między ludzkością a Najświętszym. Ćwiczyć się w miłości Bożej Dzieciny, to przede wszystkim iść przez życie drogą uniżenia, drogą pokory. Skoro bowiem sam Bóg tak bardzo się poniżył, stając się człowiekiem, to i my wezwani jesteśmy do kroczenia wąską ścieżką małej drogi. Uzmysłowiłem to sobie podczas pisania wiersza, który niech będzie zwieńczeniem tej refleksji.
Mała droga
być dzieckiem
uśmiechem Boga
prostym jak miłość
delikatnym jak Hostiai nie lękać się już niczego
bo schronieniem naszym
ramiona Ojca Wszechdobrego
o. Bartłomiej Józef Kucharski OCD