Daj mi o mój Boże pokorę i prostotę, daj mi tę łaskę, aby się nie uważał za coś więcej, niż jestem, abym nie ukazywał się otoczeniu memu innym, ni z jestem przed Tobą, który widzisz tajniki mego serca, daj, abym szanował pracę, zdolności i cnotę innych, bez pochlebstwa, uniżania lub zazdrości, lecz w uczuciu prawdy, z szczerą godnością i prawdziwą miłością.
św. Rafał Kalinowski
Wciąż czujemy presję dążenia do wielkości według wzorców tego świata, co oznacza posiadanie, bycie silnym, mieć wpływy, decydować. A kiedy przyłożymy ucho do cichego głosu Ewangelii usłyszymy zgoła co innego, aby być wielkim trzeba się uniżyć, wyzbyć posiadania, władzy, wpływów. Doga prawdy, którą jest pokora mówi mi: Jestem mały i słaby, ulegam pokusom, widzę urok i czar życia w złudnym blasku pozorów. To nic: powinienem zgodzić się, że jestem taki; że jest we mnie i skłonność do zła, i słabość, i niekonsekwencja, i błąd. Ale jestem powołany do wielkości i nie ma granic mojego doskonalenia się; ale każdy czyn dobry, którego dokonam, każdy akt czystej, nieskalanej miłości ma wartość nieskończoną i łączy mię z Bogiem. Nie mam sił, tak! Lecz nie jestem samotny i starczy jednego wezwania, by samotność została zerwana. Ile będzie mi dane, tego nie wiem, lecz chcę i ufam. I nawet taki, jaki jestem, nie przestaję być dzieckiem Ojca niebieskiego, które On kocha, i pragnie, by do Niego powróciło. A skoro tak jest, nie jestem nicością i złem i nie mam prawa patrzeć na siebie jedynie jako na garstkę popiołu. Nie jestem ani popiołem, ani zwierzęciem, ani bańką mydlaną — jestem człowiekiem. A mały, najmniejszy człowiek nosi znamię wielkości.
Jesteśmy wielcy, bo jesteśmy wezwani do wielkości. Jesteśmy wielcy, bo jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli nawet w najgłębszym upadku zdobędziemy się na słowo: Ojcze, wypowiedziane ze zrozumieniem tego wezwania, wraca nam cała ludzka godność. Wara komukolwiek ją poniżać i hańbić! Lecz nie wolno tego czynić i nam samym, gdyż nasza godność jest godnością Ojca.
o. Stanisław Fudala OCD