
DROGA KRZYŻOWA Z POLSKIMI MĘCZENNIKAMI
Wprowadzenie
Panie Jezu, prosząc o wstawiennictwo wybranych polskich męczenników, chcemy przejść Twoją Drogą Krzyżową. Oni, przelewając dla Ciebie własną krew, dali Ci najwyższe świadectwo miłości; oni poszli za Tobą aż na Golgotę.
I Pan Jezus na śmierć skazany
Stacja ze św. Stanisławem Szczepanowskim
Panie Jezu, ubiczowany i cierniem ukoronowany, stoisz przed sądem Piłata i zostajesz skazany na śmierć. Ty, Syn Boży, aby odkupić człowieka, oddałeś się w ręce ludzkie i stałeś się ofiarą ludzkiej niewdzięczności. Zawsze jednak dochowałeś wierności Ojcu, który Cię posłał.
Twój przykład, o Panie, stał się źródłem mocy dla całych rzesz naszych rodaków, którzy chcąc dochować Ci wierności, musieli ponieść śmierć męczeńską. Do ich liczby należy także on, nasz patron, św. biskup Stanisław, który oddał życie za to, że przypominał sprawującemu władzę naukę Twojej Ewangelii. Dziękujemy Ci za jego świadectwo złożone u progu dziejów naszej Ojczyzny. Spraw, by i dzisiaj nie zabrakło nam odwagi.
Święty Stanisławie – módl się za nami.
II Pan Jezus bierze krzyż
Stacja z bł. męczennikami sandomierskimi
Panie Jezu, niesłusznie osądzony, przyjąłeś na Twoje ramiona ciężki krzyż. Jednak ten krzyż, jakkolwiek był ciężki i bolesny, nie był ostatnim, bo my wszyscy, ilekroć sprzeniewierzamy się Twojej Ewangelii, ilekroć poprzez grzechy zdradzamy naszą chrześcijańską tożsamość, nakładamy na Ciebie nowe krzyże jakże są one liczne.
Ale Ty, Panie, dałeś nam w Twoim miłosierdziu wspaniałe wzory ochoczego przyjmowania krzyża przez wielu naszych przodków w ciągu naszej narodowej historii. Spośród nich wyróżniają się dominikanie z Sandomierza, którzy przez męczeństwo przylgnęli do Twego krzyża. Spraw, byśmy nigdy nie stchórzyli.
Błogosławieni Męczennicy Sandomierscy - módlcie się za nami.
III Pan Jezus pierwszy raz upada
Stacja ze św. Janem Sarkandrem
Panie Jezu, ciężar krzyża tak bardzo Cię przygniata, że upadasz pod nim i dotykasz czołem prochu ziemi. Jako Twoi wyznawcy, każdego roku na rozpoczęcie Wielkiego Postu znaczymy nasze czoła prochem, popiołem.
Ileż to razy my sami doznaliśmy upadku w grzech, z którego tak trudno było nam się podźwignąć. Ty jednak ustanowiłeś sakrament pokuty, w którym możemy otrzymać Twoje przebaczenie i powstać do życia w łasce. Dzisiaj chcemy Ci podziękować za męczennika tegoż sakramentu, św. Jana Sarkandra, który mimo okrutnych tortur nie zdradził wpisanej weń tajemnicy i poniósł śmierć męczeńską. Niech będzie on patronem naszych częstych i dobrych spowiedzi.
Święty Janie Sarkandrze - módl się za nami.
IV Pan Jezus spotyka swoją Matkę
Stacja ze św. Jozafatem Kuncewiczem
Panie Jezu, na Twojej Drodze Krzyżowej nie byłeś sam, bo towarzyszyła Ci przede wszystkim Twoja Matka: ta, która postępowała za Tobą od betlejemskiej groty aż po szczyt Golgoty. Przecież tam, u stóp krzyża, współcierpiąc z Tobą, stała się naszą Współodkupicielką i tam, z wysokości krzyża, uczyniłeś Ją naszą Matką (por. J 19,27).
W naszej pobożności, Matko naszego Pana, nazywamy Cię Królową męczenników. Dawałeś im bowiem odczuwać Twoją szczególną bliskość w chwilach, gdy musieli znosić męczeństwo zadawane im z nienawiści do Kościoła Twojego Syna. Jednym z nich był św. Jozafat Kuncewicz, nazwany przez św. Jana Pawła II patronem jedności. Maryjo, Królowo męczenników i Matko jedności, uczyń nas budowniczymi jedności w naszej Ojczyźnie.
Święty Jozafacie - módl się za nami.
V Szymon pomaga nieść krzyż
Stacja ze św. Andrzejem Bobolą
Panie Jezu, Twoi oprawcy - w obawie, że nie wystarczy Ci sił, aby dojść z ciężarem krzyża na Golgotę zmusili Szymona Cyrenejczyka, by wspomógł Cię w dźwiganiu krzyża.
W rozważaniach ascetycznych czytamy, że Szymon początkowo się buntował, ale gdy jego wzrok spotkał się z Twoim wzrokiem, z którego biła niewymowna dobroć, chętnie wspomagał Cię w Twoim trudzie. Zauroczony Tobą i Twoją Dobrą Nowiną, postępował za Tobą i służył ofiarnie bliźnim św. Andrzej Bobola, patron Polski. Nic, nawet najbardziej wyrafinowane tortury, nie zdołały odciągnąć go od Ciebie. Daje nam on lekcję na nasze dalsze życie.
Święty Andrzeju - módl się za nami.
VI Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
Stacja ze św. Maksymilianem Kolbe
Panie Jezu, św. Weronika miała odwagę podejść do Ciebie i by ulżyć Twemu cierpieniu, otarła chustą Twoją twarz. Jakże hojnie jej to wynagrodziłeś: Twoje Najświętsze Oblicze odbiło się na tej chuście.
Panie Jezu, jako Twoi wyznawcy powinniśmy nie tylko mówić innym ludziom o Tobie, ale powinniśmy tak postępować, aby inni, patrząc na nas, mogli zobaczyć obecnego w nas Ciebie, dostrzec w nas Twoje Oblicze. Czyż nie tak uczynił św. Maksymilian Kolbe, który ofiarując swoje życie za współwięźnia, ukazał wszystkim Twoje miłosierne oblicze? Niechaj owocem naszego dzisiejszego rozpamiętywania Twojej męki, o Panie, będzie postanowienie większej troski o to, abyśmy naszym życiem ukazywali, że jesteśmy Twoimi wyznawcami.
Święty Maksymilianie - módl się za nami.
VII Pan Jezus po raz drugi upada
Stacja z bł. Alfonsem Mazurkiem
To już po raz drugi, o Panie, upadasz pod ciężarem krzyża. Ciężar ten jest bowiem ogromny.
Upadasz, o Chryste, ale równocześnie rychło powstajesz, bo wiesz, że poprzez okropności Twojej męki dokonuje się odkupienie ludzkości. Był tego szcze- gólnie świadomy bł. Alfons Mazurek. Prowadzony na męczeństwo po otrzy- maniu pierwszego strzału upadł, ale po- dźwignął się, niczym Ty w drodze na Golgotę, bo wiedział, że dopiero na jej szczycie dokonało się odkupienie, i do- tarł tam duchowo razem z Tobą.
Niech dziś wstawia się za nami i dopomaga nam być zawsze wiernymi Tobie.
Błogosławiony Alfonsie - módl się za nami.
VIII Pan Jezus pociesza niewiasty
Stacja z bł. Marianną Biernacką
Panie Jezu, gdy zatrzymujemy się przy tej stacji, widzimy jak Ty, tak bardzo cierpiący, któremu niejako ze sprawiedliwości należy się współczucie, nie jesteś tylko odbiorcą szlachetnych uczuć niewiast jerozolimskich, pragnących Cię pocieszyć, ale sam kierujesz do nich słowa pociechy i zachęcasz, by płakały nie nad Tobą, ale nad samymi sobą i nad swymi dziećmi (por. Ek 23,38).
Tak płakała nad sobą i nad swoją brzemienną synową bł. Marianna Biernacka. By ją ocalić i pozwolić urodzić się dziecku, które nosiła pod swym sercem, poszła w jej miejsce na śmierć męczeńską. Niech dzisiaj oręduje za matkami w stanie błogosławionym i wyprasza przezwyciężanie plagi aborcji w naszej Ojczyźnie.
Błogosławiona Marianno - módl się za nami.
IX Pan Jezus po raz trzeci upada
Stacja z bł. Rodziną Ulmów
Ten kolejny, trzeci już Twój, o Panie, upadek na kalwaryjskiej drodze i kolejne Twoje podźwignięcie się, aby do końca wypełnić wolę Ojca, zaprasza do szczególnej refleksji. Jej owocem nie może być nic innego, jak tylko przekonanie, że w wyznawaniu wiary w Ciebie nie wolno rezygnować.
Przykład takiego wytrwania i realizacji Twojego przykazania miłości, pomimo zewnętrznego zagrożenia, dali nam małżonkowie Wiktoria i Józef Ulmowie, wyniesieni na ołtarze wraz z siedmiorgiem ich dzieci. Niech nam wypraszają podobną odwagę i trwanie przy Tobie, Panie, nawet wobec największych zagrożeń zewnętrznych.
Błogosławiona Rodzino Ulmów - módl się za nami.
X Pan Jezus z szat obnażony
Stacja z bł. Karoliną Kózkówną
Panie Jezu, Ty, odwieczny Syn Boga Ojca, który wszystko stworzył i wszystko przyodział: człowieka, zwierzęta, ptactwo i lilie polne (por. Mt 25,6-30), zostałeś obnażony z Twoich szat, stając przed ludźmi okryty jedynie Twoimi ranami.
Przy tej stacji chcemy, o Panie, przeprosić Cię za grzechy nieczystości, za czynienie z ludzkiego ciała, obnażając je, jedynie narzędzia rozpusty. Ale chcemy Ci też, nasz Zbawicielu, podziękować za przykłady wierności Tobie. I nasza myśl biegnie ku bł. Karolinie Kózkównie, męczennicy czystości, którą prosimy o wstawiennictwo.
Błogosławiona Karolino - módl się za nami.
XI Pan Jezus do krzyża przybity
Stacja z bł. siostrami elżbietankami
Panie Jezu, dotarcie na szczyt Kalwarii stało się początkiem kolejnych Twoich cierpień, z których największym było przybijanie do krzyża. Wielu pisarzy ascetycznych, a nadto wiele pieśni religijnych podkreśla, że przybiły Cię do krzyża nie tyle gwoździe, ile raczej nasze grzechy!
Błogosławione siostry elżbietanki z Dolnego Śląska oparły się grzechowi, za cenę życia osłaniały swoim ciałem, by bronić dziewczęta przed grzechem cudzołóstwa ze strony żołnierzy sowieckich w 1945 r. Panie Jezu, daj nam wszystkim siłę opierania się grzechowi.
Błogosławione Siostry Elżbietanki - módlcie się za nami.
XII Pan Jezus umiera na krzyżu
Stacja z bł. ks. Jerzym Popiełuszką
Panie Jezu, jakże niewielu Twoich uczniów pozostało Ci wiernymi w momencie największej próby.
Ileż to razy, o Chryste, i ja zasnąłem, zamiast czuwać z Tobą! Ileż to razy zaparłem się Ciebie! Ileż to razy nie pamiętałem o tym, że Ty ofiarę krzyża, jakkolwiek w sposób bezkrwawy, ponawiasz codziennie na naszych ołtarzach! Nie zasnął nigdy, o Panie, nigdy nie zaparł się Ciebie, nigdy nie lekceważył Najświętszej Ofiary Twój wierny, bl. ks. Jerzy Popiełuszko, który w Twoje imię chciał zło dobrem zwyciężać". Spotkała go śmierć. Niech dzisiaj uczy nas postaw solidarności i odwagi w świadczeniu o Tobie!
Błogosławiony ks. Jerzy - módl się za nami.
XIII Pan Jezus z krzyża zdjęty
Stacja z siostrami katarzynkami z Warmii
Panie Jezu, rozważając wydarzenie zdjęcia z krzyża Twojego martwego, pełnego śladów okrutnej męki ciała, stawiamy sobie przed oczy wszystkich, którzy w miejscach kaźni spieszyli z pomocą konającym.
Tak czyniły siostry katarzynki z Warmii w ostatnich miesiącach wojny: broniły integralności swego ciała i ślubu czystości przed napastliwymi żołnierzami sowieckimi, heroicznie opiekowały się chorymi na gruźlicę czy tyfus, resztkami sił troszczyły się o pochowanie ciał współ sióstr i innych zamordowanych osób. Kościół zadekretował już ich beatyfikację jako męczennic. Niech nam wypraszają podobne postawy altruizmu.
Siostry Katarzynki - przyczyńcie się za nami.
XIV Pan Jezus do grobu złożony
Stacja z ks. Stanisławem Streichem
Panie Jezu, stając wobec tajemnicy Twojego złożenia do grobu, nie sposób nie pomyśleć o tej gorzkiej prawdzie, że liczne systemy polityczne chciałyby,,pogrzebać" Cię, wymazać Twoje imię z historii świata.
W imię ślepej ideologii komunizmu już w 1938 roku jej pionier zastrzelił w Luboniu w czasie niedzielnej Mszy św. dla dzieci ks. Stanisława Streicha, którego Kościół 24 maja ogłosi błogosławionym. O Chryste, tak jak nie zdołały przeszkodzić Twemu zmartwychwstaniu postawione u Twego grobu straże, tak dzisiaj niech nic nie zdoła pogrzebać i ukryć nam Ciebie, usunąć Ciebie z naszych serc.
Czcigodny Sługo Boży ks. Stanisławie - przyczyń się za nami.
Zakończenie
Rozmyślaliśmy Twoją zbawczą mękę, zatrzymując się nad poszczególnymi jej stacjami i orędziem, jakie płynie z każdej z nich, a które szczególnie podkreślają przywołani przez nas męczennicy. Oni poszli za Tobą, aż do przelania krwi. Obyśmy także my, w każdym dniu potrafili dochowywać wierności Twojej Ewangelii.
Za św. Rafałem Kalinowskim, katorżnikiem Sybiru, powtarzamy: „Jezu do krzyża przybity, bądź w naszych sercach na zawsze wyryty!". I przez Twój krzyż prowadź na do zmartwychwstania. Amen.