Cuda przedłożone Stolicy Apostolskiej i kanonicznie zatwierdzone do gloryfikacji najnowszych Świętych i Błogosławionych Karmelu Terezjańskiego o. Szczepan Praśkiewicz OCD
Wprowadzenie
Aby Papież mógł przystąpić do beatyfikacji kandydata na ołtarze, oprócz udowodnienia heroiczności jego cnót, potrzeba jeszcze stwierdzenia cudu, tj. zjawiska niewyjaśnionego z punktu widzenia nauk eksperymentalnych, a wyproszonego od Boga za przyczyną tegoż kandydata. Jakkolwiek świętość życia kandydatów na ołtarze dokumentują zgromadzone w procesach zeznania świadków, przebija ona z ich pism czy duchowych zapisków, z ich listów i ze wspomnień innych osób, to jednak Kościół jest bardzo ostrożny i nie wynosi ich na ołtarze bez tego Bożego potwierdzenia, jakim jest cud. Kościół uważa bowiem, że my wszyscy jako ludzie możemy się mylić. I dopiero cud, którego może dokonać tylko nieomylny Bóg, jest tą ostateczną pieczęcią pozwalającą nam stwierdzić, że dana osoba była święta i może odbierać w Kościele cześć poprzez umieszczenie jej na ołtarzach.
Dyspensę od cudu otrzymują jedynie męczennicy, do których beatyfikacji wystarcza udowodnienie heroicznego męczeństwa, zadanego przez prześladowcę z nienawiści do wiary. Cud pozostaje jednak niezbędnym warunkiem do kanonizacji wszystkich osób już beatyfikowanych, także i dla męczenników (1).
Przypomnijmy, że św. Tomasz z Akwinu w swej Sumie Teologicznej określa cud, "jako coś, co uczynił Bóg poza porządkiem natury" (2). Edward Kopeć, autor hasła Cud w teologii w "Encyklopedii Katolickiej" stwierdza, że "cud jest nadzwyczajną ingerencją Boga w świecie, dzięki której Bóg w sposób szczególny realizuje ekonomię zbawienia; stanowi znak, przez który oznajmia on człowiekowi swą zbawczą wolę" (3).
Zaznaczmy, że cud może przekroczyć zdolności natury co do faktu, przedmiotu albo sposobu zaistnienia, dlatego też istnieją trzy zasadnicze jego stopnie. Pierwszy stopień w nazewnictwie prawa kanonizacyjnego to zmartwychwstanie; drugi - to tzw. restitutio ad integrum, czyli uzdrowienie poprzez odrośnięcie chorej kości, części ciała, czy mózgu, który mógł np. wypłynąć u poszkodowanego przy uszkodzeniu czaszki w wypadku drogowym; i trzeci stopień to tzw. cud quo ad modum, gdy np. leczenie z danej choroby, które według wiedzy medycznej winno trwać bardzo długo, dokonało się niespodziewanie, nagle i w sposób trwały.
W procedurze beatyfikacyjnej i kanonizacyjnej uważa się więc za cud fakt, który przekracza siły natury i zostaje dokonany przez Boga za wstawiennictwem kandydata do beatyfikacji lub do kanonizacji. Wydarzenie, uznawane za niewytłumaczalne z punktu widzenia ludzkiej wiedzy, staje się w procesach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych przedmiotem szczegółowego badania w dwóch etapach: najpierw w diecezji, w której ono nastąpiło, a później w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie. Badanie w diecezji otwiera biskup i powołany przez niego trybunał wysłuchuje zeznań naocznych świadków i zbiera wszystkie dokumenty lekarskie lub z innych dziedzin, stosownie do okoliczności i przedmiotu domniemanego cudu. Na drugim etapie Kongregacja bada w Rzymie przedłożoną dokumentację, ewentualnie ją uzupełnia i zleca jej przeanalizowanie lekarzom specjalistom z danych dziedzin medycyny, lub - jeśli domniemany cud nie dotyczy uzdrowienia - światowej sławy ekspertom z innych dziedzin wiedzy i nauk eksperymentalnych, niezależnie od wyznania tychże ekspertów, gdyż na tym etapie liczy się nie tyle wiara, ile wiedza i kompetencje (4).
Jeśli lekarze lub inni biegli stwierdzą, że przedłożone wyzdrowienie lub inne zjawisko (jak np. zatrzymanie pożaru, powodzi, rozmnożenie pożywienia), jest niewytłumaczalne z punktu widzenia naukowego, przypadek badają konsultorzy teolodzy, którzy na podstawie zebranej dokumentacji i zeznań świadków przechodzą na płaszczyznę nadprzyrodzoną i muszą wykazać związek przyczynowy między modlitwą do kandydata na ołtarze a zaistniałym niewytłumaczalnym faktem (uzdrowieniem lub innym przedłożonym zjawiskiem). Innymi słowy muszą udowodnić, że rzeczywiście dany kandydat do chwały ołtarzy był proszony o pomoc i wobec tego jego wstawiennictwu można przypisać cud. Z wynikami opinii ekspertów i teologów zapoznaje się jeszcze grono rezydujących w Rzymie kardynałów i biskupów, doradców Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, którzy formułują swój osąd sprawy, przed przedłożeniem jej Ojcu Świętemu.
Wszyscy biegli i konsultorzy składają przysięgę na wierność tajemnicy papieskiej, która nie pozwala informować o przebiegu toczących się procesów dotyczących cudów. Dekret o stwierdzonym cudzie, po autoryzacji przez Papieża, wydaje sama Stolica Apostolska. Po jego publikacji wolno zabierać głos i opowiadać o zaistniałym cudzie.
Bazując na autentycznych źródłach procesowych i na dokumentacji opublikowanej na łamach urzędowego czasopisma Stolicy Apostolskiej - Acta Apostolicae Sedis, a także odwołując się do półoficjalnego organu Stolicy Apostolskiej, jakim jest L'Osservatore Romano, pragniemy przywołać cuda, które zostały przedłożone przez Postulację Generalną Zakonu, a następnie kanonicznie badane podczas procesów diecezjalnych i w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, aby w końcu zostać zatwierdzonymi i uznanymi za wystarczające do beatyfikacji lub do kanonizacji najnowszych Błogosławionych i Świętych Zakonu Karmelitów Bosych.
Stosując kryterium chronologiczne, opisujemy poszczególne cuda według dat ich zatwierdzenia i późniejszej beatyfikacji lub kanonizacji naszych Współbraci i Sióstr w Karmelu.
(1) Por. Jan Paweł II, Konstytucja Apostolska Divinus perfectionis Magister z dn. 25 stycznia 1983 roku.
(2) S. Th. I q. 110, a. 4, c.
(3) Encyklopedia Katolicka, Lublin 1989, t. III, k. 652.
(4) Zob. Cud niezbędny do ogłoszenia świętości, w Wiadomości KAI (Warszawa), 2004, nr 21 (635), s. 24.