“Każde pożądanie wyrządza duszy pięcioraką szkodę: niepokoi, mąci, brudzi, osłabia i zaślepia”. S 112
Kierujemy się pożądaniami w sposób nieuporządkowany na skutek grzechu pierworodnego. Przedmiot, rzecz, zajęcie, za którym idziemy, używamy, oddajemy się mu, są dobre dla nas o tyle o ile prowadzą nas do wieczności, zbliżają do Boga. Często tak nie jest – stąd wynikają wyżej wymienione szkody. Pan Bóg dał nam wszystko jako środek do osiągnięcia wieczności, my – niestety – często traktujemy dary te pomoce i dary Boże jako cel naszych dążeń i to jest przyczyną naszych “niepokojów…”
Święty Jan od Krzyża na innym miejscu przypomina, że wszystkie stworzenia to tylko okruszyny, które spadły ze stołu Bożego (Mt7,6). Będąc dziećmi Boga możemy jeść z Jego stołu, razem z Jezusem, to co sam Ojciec dla nas przygotował. Jesteśmy braćmi Jezusa, którego pokarm to pełnienie woli Bożej. Jeśli chodzi o pożądania, to wymagają one oczyszczenia – uporządkowania. Wszystko będzie dla nas dobre o tyle, o ile zbliżać nas będzie do Boga.
Prośmy z ufnością o pomoc Trójcę Przenajświętszą.
br. Bartosz Maria od Eucharystii