Boże, obdarz mię pokorną prostotą; niech się nie cenię wyżej nad to, co jestem i nie wydaję się na zewnątrz innym, jakim jestem przed Tobą, który przenikasz tajniki serca mojego! Niech oceniam pracę, talenty i cnotę bliźnich bez pochlebstwa, uniżenia się i zazdrości, ale w duchu prawdy, osobistej godności i nieudanej miłości.
św. Rafał Kalinowski
Obserwując dzisiejszy świat i ludzkie zachowania wydaje się, że słowa napisane ponad 100 lat temu nie przystają do naszej rzeczywistości. Wciąż pragniemy być kimś w oczach innych ludzi, odgrywamy pewne role, zakładamy różne maski ufając, że to przyniesie nam jakąś korzyść, poprawi nam samopoczucie. Jednak człowiek, który nieco się zatrzyma, pochyli nad sobą to zaczyna dostrzegać, że droga ta prowadzi donikąd, wcześniej czy później gra się skończy, maski opadną, a my pozostaniemy samotni.
To co proponuje nam św. Rafał, to chodzenie w prawdzie – czyli pokora. Cnota ta można powiedzieć, to dzisiaj towar deficytowy, ale tym bardziej cenny bo rzadki.
Na początku roku robiliśmy sobie różne postanowienia, a może zostawić je wszystkie i zwyczajnie zacząć chodzić w prawdzie.
o. Stanisław Fudala OCD