Cenne porównania
Trudno jest mówić o sprawach duszy, o działaniu Boga w człowieku. Trudności mieli sami mistycy. Nawet tej miary, co św. Jan od Krzyża, św. Teresa od Jezusa, św. Teresa od Dzieciątka Jezus, którym Kościół nadał tytuł doktora. Często, chcąc innym przybliżyć, to, czego Bóg dokonywał w nich, a szerzej, czego dokonuje w ludzkiej duszy uciekali się do symbolów.
Choć sam czuję się niczym nowicjusz, jeżeli chodzi o zgłębianie dzieł tychże świętych, bo dopiero rok minął, jak złożyłem śluby wieczyste w zakonie karmelitów bosych, a wykształcenie polonistyczne, które zdobyłem w świecie, też tutaj chyba zbytnio się nie przydaje. Z pomocą łaski Bożej i Ducha Świętego będę próbował choć trochę zgłębić znaczenie tychże symboli. Zapraszam was do tej przygody odkrywania głębi tych nieprzebytych grot i jaskiń, jakimi jest sam Bóg.
Szata nie tylko ma za zadanie chronić to, co cenne, ochraniać to, co słabe, kamuflować, ukrywać, to, co jest narażone na niebezpieczeństwa, powinna również odstraszać potencjalnych wrogów. Taką rolę pełni tunika koloru czerwonego, która symbolizuje miłość.
Dusza więc na tunikę koloru białego, która symbolizuje wiarę, zakłada szatę zieloną, symbolizującą nadzieję. Dzięki niej zabezpiecza się przed światem, ponieważ nadzieja wlewa w nią wielkoduszność i pragnienie rzeczy wiecznych, dzięki czemu ten świat i to wszystko, co on proponuje, zdaje się bez krasy i barwy, piękna, bez żadnej wartości.
W „Pieśni duchowej” św. Jan od Krzyża wiarę nazywa źródłem kryształowym. Źródłem, dlatego, że jest nim Chrystus, który w Ewangeliach bywa nazwany źródłem żywej wody. Źródło kryształowe, bo czyste, przejrzyste, jasne, ale również silne, nie do obalenia i wolne od błędów.
Idąc za Bogiem, jak najlepiej zabezpieczyć się przed wrogami, którzy chcą nas sprowadzić z tej drogi wiodącej do zbawienia? Jak przejść tę drogę w miarę bezpiecznie? Św. Jan od Krzyża podpowiada, że najlepszym zabezpieczeniem na tę drogę są trzy cnoty teologiczne – wiara, nadzieja miłość.
Św. Jan od Krzyża analizowaną przez nas 3 strofę „Pieśni duchowej” kończy obrazem - symbolem granicznych progów. Rozumie przez nie opory, bunty, jakie podnosi ciało przeciw duchowi, bo jak zauważa św. Paweł „ciało do czego innego dąży niż duch” i naturalnie tak jak granica stawia opór drodze duchowej.
Jak święty sam wyjaśnia pod postacią szyków obronnych rozumie duchy ciemności, które usiłują sprowadzić z drogi szukania Boga i jego woli. W przeciwieństwie do dzikiego zwierza jest to realny wróg i przeciwnik naszego zbawienia. Dlatego jego pokusy i podstępy są silniejsze i cięższe, trudniejsze do zrozumienia. Używają do pomocy dwóch innych wrogów, którymi są świat i ciało.
Jak święty sam wyjaśnia pod postacią dzikiego zwierza rozumie świat, który sprzysięga się przeciw temu, kto pragnie iść za Chrystusem, drogą wskazaną przez niego. Dziki zwierz, a więc świat robi wszystko, by ci, co na tę drogę weszli z niej zeszli, wręcz zdezerterowali, uciekli. Co robi? Podobnie jak dziki zwierz działa na wyobraźnię, straszy i grozi przeciwnościami i trudami, monstrualnych wręcz rozmiarów.
By naprawdę znaleźć Boga, nie wystarczy modlić się tylko sercem i ustami, lub opierać się na pomocy innych, ale trzeba się również zdobyć na wszelkie wysiłki osobiste i pracę, wyruszając na Jego poszukiwania, wcześniej porzucając swoje upodobania, przyzwyczajenia, komfort, zachcianki, rozkosze. Kto szuka Boga, pozostając w swoich upodobaniach, trwając w bezczynności, nie ćwicząc się w cnotach, ten szuka go w nocy i go nie znajdzie.
Szczęść Boże!!
Witam was w cyklu Pt „Symbole w dziełach św. Jana od Krzyża” Będziemy w nich próbować odkryć znaczenie i przesłanie tego ogromu symboli, z jakich utkane są dzieła świętego z Fontiveros. Rodzi się pytanie dlaczego tak często i można mniemać chętnie Święty, mówiąc o sprawach ducha, uciekał się do symboli, a nie mówił tych rzeczy wprost.