„Jeśli mi dasz wytchnienie,
Przyjmę je z Twojej ręki.
Jeśli ześlesz cierpienie,
Zniosę wszystkie udręki”
Chciałbym podzielić się z Wami poezją św. Teresy od Jezusa. Pisze ona o tym, że zgadza się całkowicie z wolą Bożą. Czy jej życie będzie proste, zwyczajne, czy też pełne bólu, smutku i cierpienia, zgadza się, by wszystko przyjąć. Jak sama powiedziała – chciałaby zrobić cokolwiek, by choć jedna dusza została zbawiona. Choć jedna dusza. Widzi też doskonale, że najważniejsze w naszym życiu jest ostatecznie to, by zgodzić się z wolą Bożą, drogą przygotowaną nam przez Niego. Czy jest to proste? Tak naprawdę wcale nie. Trudno nam rozeznać czego Bóg od nas pragnie, a czasem jeszcze trudniej pójść za Jego planem na nasze życie. Ale warto wsłuchiwać się w Jego głos i próbować żyć Jego wolą, choć czasem może być dla nas tak po ludzku trudna. A Ty jak patrzysz na Boży plan względem Ciebie? I czy już go znasz?
o. Paweł Hańczak OCD