Panie, mój Boże, któż Cię nie najdzie według swej woli i pragnienia, gdy Cię szuka z czystą i pełną prostoty miłością? Ponieważ Ty pierwszy ukazujesz się i wychodzisz na spotkanie tym, którzy Cię szukają. (S2)
Bóg nie ukrywa się przed tym, kto Go poszukuje, o ile czyni to szczerze: „Będziecie Mnie szukać i znajdziecie mnie, albowiem będziecie mnie szukać z całego serca” (Jr 29,13).
Owszem, poszukiwanie to wymaga trudu: drogi przez góry i doliny pełnej walk i niebezpieczeństw (por. Pieśń Duchowa, strofa III) – jakże jednak wspaniała nagroda czeka na tych, którzy dotrą do celu! Zachwyt widoczny w słowach św. Jana od Krzyża jest zaledwie odblaskiem głębi jego doświadczenia Boga.
W drugiej części sentencji perspektywa gwałtownie się jednak odwraca (por. PD 22,1): mogło wydawać się, że wszystko zasadza się na naszym wysiłku i inicjatywie – tymczasem Bóg szuka nas na długo zanim my zaczniemy o to się troszczyć. Co więcej, nasze poszukiwanie jest możliwe jedynie dzięki temu, że Bóg, który jest w nas „sprawcą i chcenia, i działania” (por. Flp 2,13) przyciąga nas ku sobie. Nasza miłość zawsze będzie odpowiedzią na Jego odwieczną Miłość, którą zaszczepił w naszym sercu.
br. Marcin od Krzyża