„Sam Bóg jest nagrodą”.
Tak to jest z naszą modlitwą, że bardzo często prosimy Pana Boga o przeróżne sprawy, o to, by było dobrze w rodzinie, o dobrą pracę, męża czy żonę, o rozwiązanie kłopotów rodzinnych, sąsiedzkich czy zawodowych. I bardzo dobrze, że to robimy, bo Pan Bóg chciałby usłyszeć to wszystko co jest w głębi naszych serc. Chce też byśmy oczywiście zanieśli Mu nasze życie.
Św. Teresa od Jezusa idzie jednak o krok dalej. Mówi o tym, żeby zauważyć, że sam Bóg jest największą nagrodą jaką otrzymujemy w trakcie modlitwy. On nam się rzeczywiście daje cały, chce być naszym Przyjacielem i dzielić z nami każdą chwilę naszego życia. Warto to sobie uświadomić i żyć tą prawdą każdego dnia.
o. Paweł Hańczak OCD