Adoracja. Modlitwa wszechogarniająca (Głos Karmelu, nr 100)

Adoracja. Modlitwa wszechogarniająca

Paweł Hańczak OCD

W tym miejscu moglibyśmy usłyszeć zarzut: ale przecież mogę także modlić się w lesie, na łonie natury. Oczywiście, można to robić. Ale gdybyśmy ograniczyli się tylko do tego, inicjatywa modlitwy leżałaby jedynie po naszej stronie, Bóg zaś byłby wtedy postulatem naszego myślenia. Kwestia tego, czy On nam odpowie, może odpowiedzieć i chce, pozostałaby otwarta. Eucharystia oznacza: Bóg odpowiedział. Eucharystia jest Bogiem jako Odpowiedzią. Inicjatywa kontaktów Bóg–człowiek już nie leży po naszej, lecz po Jego stronie i dopiero wtedy staje się rzeczywiście szczera. Dlatego modlitwa w przestrzeni adoracji eucharystycznej osiąga nowy wymiar; dopiero teraz jest ona obustronna; dopiero teraz jest rzeczywistym wydarzeniem. Ona nawet jest nie tyle obustronna, co wszechogarniająca: kiedy modlimy się w eucharystycznej obecności Chrystusa, nigdy nie jesteśmy sami. (…) Wtedy modlimy się w przestrzeni wysłuchiwania, ponieważ modlimy się w przestrzeni śmierci i zmartwychwstania, a więc tam, gdzie we wszystkich naszych błaganiach wysłuchiwana jest ta właśnie prośba: prośba o pokonanie śmierci; prośba o miłość, która jest silniejsza od śmierci.

W tej modlitwie nie stoimy przed jakimś wymyślonym Bogiem, lecz przed Tym, który dla nas stał się Komunią i uwolnił nas samych od granicy dzielącej nas od Komunii, prowadząc do zmartwychwstania. Takiej modlitwy musimy na nowo poszukiwać.

Chciałbym zacząć od tej podpowiedzi papieża Benedykta XVI na temat adoracji Najświętszego Sakramentu. Można, a nawet trzeba rozszerzać swoją modlitwę na cały dzień, uczyć się trwania w Bożej obecności. Stosować podpowiedzi świętych, ale też wypracowywać swój styl relacji z Panem Bogiem w każdym momencie. Ale zawsze są momenty szczególne, mocne – jak w każdej relacji. A takimi są sakramenty oraz przedłużenie Eucharystii – czyli adoracja. Ten moment jest czymś szczególnym, bo stajemy przed Żywym, Obecnym, Prawdziwym Bogiem w Najświętszym Sakramencie. (...)

Powyższy tekst stanowi fragment artykułu z najnowszego numeru Głosu Karmelu. Całość dostępna w wersji papierowej.
mockup_magazyn-(GK)