Znów w drodze – podróże po Andaluzji

Manchuela



Podczas kapituły w Lizbonie (maj 1585) ojciec Gracian czyta apologie swojego życia, w której przedstawia swój sposób zarządzania, rozwój Zakonu w okresie jego urzędowania, propozycje nowych fundacji. Stwierdził on między innymi: “Gubernator Pilula życzy sobie, by założyć klasztor w okolicach Baeza, w miejscowości zwanej La Manchuela; daje na ten cel ogród, gaj oliwny i ziemię dobrej jakości”. Dojdzie to do skutku dopiero w 1586, po powrocie ojca Jana z definitorium w Madrycie, na przełomie sierpnia i września.

W pierwszych dniach października znajdujemy go w La Manchuela (która od czasów Filipa IV przyjmie nazwę Mancha Real), dwadzieścia pięć kilometrów na północny wschód od Jaen i Baeza. Przed notariuszem stawili się: z jednej strony Jan od Krzyża, wikariusz prowincjalny, z drugiej natomiast archidiakon z Ubędą, don Juan de Ocón. Jan od Krzyża przyjmuje fundację – mając oczywiście zezwolenie biskupa don Francisco Sarmiento i zobowiązuje się respektować oraz zapewnić respektowanie klauzuli zawartych w akcie fundacji: dziewięć Mszy w roku i inne zobowiązania. “Będzie założony wspomniany klasztor w wymienionych wyżej domach, które przekazuje wspomniany Archidiakon, pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia naszej Pani Dziewicy Maryi…; stwierdzam i oświadczam, że dobra, które przekazuje wspomniany Archidiakon dla wymienionego Zakonu na wymienioną wyżej fundację są wielkiej wartości, z tego też powodu wspomniany Zakon i zakonnicy osiągną olbrzymie korzyści i pożytek ogromnej miary, jeśliby posłusznie spełnili warunki na rzecz wspomnianego Archidiakona, zawarte w tym piśmie”.

12 października fundacja doszła do skutku. “Przeniesienie Najświętszego Sakramentu z kościoła parafialnego odbyło się pośród muzyki, tańców i zielonych gałęzi, które przyniosła miejscowa ludność na tę uroczystość.

Mszę św. celebrował Archidiakon w asyście bratanka i Jana od Krzyża. Kazanie wygłosił ojciec Augustyn od Trzech Króli. Po niecałym roku wstąpiło tam ośmiu nowicjuszy.