Święty Rafał wobec istniejącego Świeckiego Karmelu
Święty Rafał Kalinowski, który odnowił faktycznie zakonny polski Karmel w jedynym (z istniejących 28 klasztorów) ocalałym z powstań klasztorze karmelitów bosych w Czernej, stał się również faktycznym twórcą Karmelu dla świeckich. Był otwarty na potrzeby wiernych świeckich, poświęcił się dla nich całkowicie, spędzając ogromne ilości czasu w konfesjonałach, będąc dla wielu ich kierownikiem duchowym, przekazując przy tym skarby duchowości Karmelu. Przybliżał osobom świeckim duchowość na wiele sposobów, publikując różne informacje, ulotki, książeczki, głosząc słowo Boże, wprowadzając wielu w tajemnicę szkaplerza karmelitańskiego, który rozsyłał po całym świecie w listach, głównie do Rosji, na Syberię, na Węgry i do Rumunii. Wielokrotnie św. Rafał polecał modlitwom swoich bliskich i siostrom karmelitankom bosym osoby z III Karmelu i pracujące przy apostolacie szkaplerza karmelitańskiego.
Sam w 1902 r. poprzez tercjarkę Teresę Moruzi założył bractwo szkaplerzne w Sulinie w Rumunii, starając się o jego kanoniczne erygowanie dla niego u generała Zakonu, przesyłając karty wpisowe i szkaplerze. Nakłonił jezuitów pracujących w Jassach oraz córkę konsula austriackiego Fanny Jelinek do rozpowszechniania szkaplerza. Księża katoliccy w Rumunii donosili o korzystnym wpływie szkaplerza na życie moralne. Zdarzały się przypadki konwersji z prawosławia za przyczyną szkaplerza. Poprzez bractwo szkaplerzne św. Rafał zamierzał założyć tam III Karmel a następnie w Bukareszcie klasztor karmelitanek.
Również na ziemiach polskich rozpowszechniał gorliwie nabożeństwo szkaplerzne, starał się o prawo przyjmowania do szkaplerza dla kapłanów z trzech zaborów. Do Ireny Batowskiej, córki urzędnika z Chrzanowa, pisał: “Zmiłuj się, zechciej być promotorką czci N.[ajśw.] P.[anny] Maryi przez postaranie się założenia Bractwa Szkaplerza Ś[więte]go w Waszej parafii”. W listach wyjaśniał konkretne praktyki modlitewne związane z noszeniem szkaplerza. Dla czcicieli Maryi starał się o tłumaczenie dziełka Auriemma pt. Maryja zawsze i we wszystkim, a sam tłumaczył z zamiarem wydania podręcznik do medytacji maryjnych na cały rok. Opublikował ponadto 7-stronicową broszurkę o koronce szkaplerznej w dawnej Polsce.
Kościoły, w których pracował zamienił faktycznie na sanktuaria Matki Bożej Szkaplerznej w Czernej i św. Józefa w Wadowicach. W czasie pobytu o. Rafała w Czernej rozpoczęły się pielgrzymki grupowe Ślązaków spod zaboru pruskiego, pragnących się dobrze wyspowiadać. Zwykle odprawiali spowiedź generalną, przy furcie klasztornej zaś zaopatrywali się w polskie książki religijne i to pomogło w przyszłości Śląskowi opowiedzieć się za Polską. Wielu z pielgrzymów stawało się penitentami św. Rafała i wchodziło w orbitę maryjnej duchowości karmelitańskiej.
Św. Rafał był założycielem laikatu karmelitańskiego w Czernej i w Wadowicach, tj. wiernych świeckich, którzy korzystali z posługi Karmelu w sposób zorganizowany w formie Świeckiego III Zakonu. Ale wcześniej zaraz po święceniach – o czym już niewielu pamięta – został mianowany przez prowincjała o. Serapiona od św. Andrzeja Wenzla OCD także dyrektorem istniejącego III Zakonu przy klasztorze sióstr karmelitanek bosych w Krakowie na Łobzowie. Zebrania świeckich karmelitanek odbywały się w kaplicy karmelitanek w pierwszy piątek każdego miesiąca. Przełożoną i mistrzynią tercjarek była tam księżna Marcelina Czartoryska. Przez wiele lat św. Rafał brał udział w spotkaniach, głosząc konferencje ascetyczne i spowiadając.
Gdy Święty zapytał się generała Zakonu o. Hieronima Gottiego OCD podczas jego wizytacji w Polsce, jak ma prowadzić tamtejszą wspólnotę tercjarską, otrzymał odpowiedź w liście z dnia 27.09.1885 r.: “Co się tyczy nauk dla tercjarek, to radzę Ojcu, żeby była jak najprostsza. Gdyby Trzeci Zakon miał swą kaplicę, to byłaby inna sprawa, lecz ponieważ zbieracie się w kaplicy sióstr, życzę sobie, żeby nauki były budujące lecz proste i żeby nie wprowadzały żadnej zmiany w zajęciach zgromadzenia. Myślę, że byłoby to za wiele wystawić Najśw. Sakrament […]. W zasadzie mógłby ojciec wystawić relikwię Matki Boskiej, po nauce naznaczyć cnotę na ten miesiąc, odmówić różaniec i litanię do Matki Boskiej, pobłogosławić relikwią świętą i dać tę relikwię świętą Tercjarkom do ucałowania”.
Świeckie karmelitanki oddały się całym sercem św. Rafałowi pod jego kierownictwo. Spowiadały się u niego, a on dawał im habit, przemawiał budująco i przyjmował ich profesję. Jak dobry ojciec starał się dać im duchową pociechę np. spotkanie z generałem Zakonu o. Hieronimem Gottim OCD i złożenie na jego ręce profesji tercjarskiej. O. Jan Baptysta Bouchaud OCD opisał w swoim żywocie św. Rafała jak to nasz Patron wciągał tercjarki krakowskie w pomoc biednym ludziom, np. nowonawróconej Rosjance.
Świecki Karmel w Polsce istniał już przed św. Rafałem Kalinowskim, ale jego obecność odnowiła szeregi i dała nowe wspólnoty tercjarskie. W tym miejscu po krótce zanalizuję fakty historyczne dotyczące naszego Świeckiego Karmelu w Polsce i jego relacji ze św. Rafałem.
Za datę powstania wspólnoty Trzeciego Karmelu na ziemiach polskich przyjmuje się rok 1864, kiedy to powstał trzeci zakon przy klasztorze sióstr karmelitanek bosych w Krakowie na Wesołej przy ul. Kopernika 24. W dniu 8 grudnia 1873 r. w Poznaniu przy klasztorze sióstr karmelitanek bosych został założony trzeci zakon przez belgijskiego karmelitę bosego o. Andrzeja od św. Romualda (Karola Gatzweilera) cenionego spowiednika, który w tym dniu przyjął do III zakonu pierwszego tercjarza ks. kan. Meszczyńskiego.
Gdy w 1875 roku siostry karmelitanki bose opuściły Poznań i przeniosły się do Krakowa, zabrały wtedy również ze sobą księgi III zakonu. W latach 1875-1910 zostało do tej wspólnoty przyjętych 46 osób. Należało do niej wiele osób z rodzin arystokratycznych i z duchowieństwa m.in. księża poznańscy: ks. bp Jan Chryzostom Janiszewski, ks. kan. Władysław Meszczyński – sekretarz ks. kard. Mieczysława Ledóchowskiego i szambelan papieża Piusa IX, ks. prał. Jan Koźmian, ks. kan. Józef Pędziński – proboszcz par. św. Marcina w Poznaniu, księża krakowscy: ks. Władysław Kociałkowski, ks. kan. S. Spis, ks. Bolesław Jarosz, ks. Władysław Enn, ks. Władysław Gitzler, ponadto: Tekla z Czapskich Karłowska, księżna z Radziwiłłów Marcelina Czartoryska – Maria od Serca Jezusowego (1817-1894), Petronela Dybowska, hr. Zofia Mostowska, hr. Stefania Bnińska – Maria Teresa od Jezusa, hr. Helena Małachowska, hr. Iza Orłowska, hr. Anna Orpiszewska, hr. Iza Łubieńska, hr. Paulina Wielopolska czy hr. Konstancja Stadnicka.
Jedna z nich, księżna Marcelina Radziwiłł Czartoryska, była najwybitniejszą uczennicą Chopina. Grała w salonach Wiednia, Paryża, Londynu. Jej porad słuchał Gounod przy pisaniu Fausta, a Liszt słuchał jej gry z wielką przyjemnością. Była wielką filantropką. Ona złączyła mocniej swój los ze św. Rafałem Kalinowskim, przyczyniając się wydatnie do jego wstąpienia do Karmelu, przesyłając jemu informacje o Zakonie i wspierając go swoją obecnością i modlitwą. Była tercjarką przyjętą w Krakowie. To ona pociągnęła do Trzeciego Karmelu w Krakowie następne osoby z najlepszych rodzin. Nie patrzyła jednak na majątek lecz na cnotę. Przyjęła biedną Annę Szpakowską – Annę Teresę, której majątkiem było umiłowanie pracy dla chorych i ta tercjarka bardzo rozsławiła Świecki Zakon Karmelitański. Jej kierownikiem duchowym był ks. Dunajewski, późniejszy biskup krakowski. Marcelina Czartoryska postarała się o regularne spotkania w kaplicy sióstr karmelitanek bosych na Łobzowie. Od niej zależało przyjęcie nowych osób. Nauki dla grona tercjarskiego mieli księża przyjęci do III Karmelu: ks. bp Janiszewski i ks. Koczałkowski. Bardzo wiele zrobiła dla Karmelu w Polsce zwłaszcza dla I Zakonu, trudząc się przy odnowie życia zakonnego w Czernej, jeżdżąc do Rzymu w tej sprawie i popierając ją u przełożonych Zakonu. M. Maria Ksawera z Grocholskich Czartoryska pisała o niej: “Bóg jeden wie tylko, ile zrobiła dla reformy w Czernej”. Wiemy ponadto, że księżna Marcelina współfundowała m.in. obiad prymicyjny św. Rafała w Czernej. Dom jej był otwarty dla wszystkich, ale żyła biednie, pomagając chorym w szpitalu św. Ludwika, brała udział w pracach charytatywnej Konferencji św. Wincentego a Paulo i w pracach Sióstr Miłosierdzia na Kazimierzu w Krakowie polegających na odwiedzaniu biednych po domach. Była przy tym skromna i pokorna. Marcelina była przełożoną III Zakonu w Krakowie przez prawie 20 lat aż do śmierci. Kiedy zmarła w dniu 5 czerwca 1894 r., została przez św. Rafała nazwana “wielką dobrodziejką”, a Święty sprawował w jej intencji niejedną Mszę świętą. Jej piękny życiorys zostawił o. Jan Baptysta Bouchaud, karmelita bosy.
Najsilniejszy rozwój w historii Świeckiego Zakonu Karmelitańskiego nastąpił jednak po reformie klasztoru w Czernej i odnowie życia zakonnego męskiego Karmelu w Polsce w 1880 roku, a zwłaszcza na polecenie generała zakonu o. Hieronima Marii Gottiego, prawdopodobnie podczas jego pierwszej wizytacji w 1885 roku. Kierownikiem duchowym III Zakonu w Czernej a zarazem prawnym przełożonym został wówczas św. Rafał Kalinowski. Księga przyjęć do Trzeciego Zakonu przy klasztorze w Czernej została założona w 1891 roku.
Na początku tercjarki czerneńskie były wpisywane do księgi Trzeciego Zakonu w Krakowie przy klasztorze sióstr karmelitanek bosych na ul. Łobzowskiej. Wspólnota złożona była przede wszystkim z członków pochodzących z okolicznych miejscowości (Krzeszowice, Nowa Góra, Paczółtowice) a potem również z Królestwa Polskiego i ze Śląska. Pierwszą przyjętą w Czernej była Teresa Moruzi. Pierwszą tercjarką, która złożyła profesję w Czernej, była Antonina Podolecka z Krzeszowic – Teresa od Jezusa. “Nowicjat tercjarski” zaczęła w 1890 r. a profesję złożyła 9 grudnia 1894 r. Drugą profeską III Karmelu czerneńskiego była Antonina Smoczyńska, siostra ks. Wincentego Smoczyńskiego, proboszcza z Tenczynka – Teresa Wincencja od Jezusa, która rozpoczęła nowicjat jeszcze w roku 1885, ale profesję składała 23 stycznia 1896 roku.
W 1892 r. liczba członków III Zakonu w Czernej wynosiła 15 osób. W tym roku została przyjęta księżna Teresa z Moruzi (z Suliny w Rumunii) z domu Giżycka, penitentka św. Rafała Kalinowskiego, której mąż Dymitr był krewnym ówczesnej królowej serbskiej. Prawnie jednak należała do wspólnoty krakowskiej.
Do roku 1911 do Trzeciego Świeckiego Zakonu Karmelitańskiego w Czernej wstąpiły aż 972 osoby, niestety liczba profesów (po ślubach) była znacznie mniejsza. Wspaniale o tych ludziach pisał o. Bouchaud: “Był to cały zastęp szlachetnych i oddanych [osób], które ojcowie prowadzili drogą doskonałości i którym usiłowali wpoić ducha pokuty, modlitwy i gorliwości świętej Reformatorki Karmelu. Rozproszone wszędzie, w rodzinach, w fabrykach i kopalniach, przez swe modlitwy i swą skromność, w potrzebie przez dobrą radę, Tercjarki Karmelitańskie czyniły dobrze osobom ze swego otoczenia, a gdy wracały do Czernej nie szły same: osoby różnego wieku i różnych stanów towarzyszyły im: jedna dla złożenia u stóp naszych ojców ciężaru długich lat spędzonych z dala od Boga i wśród grzechów, inne dla nauczenia się, jak prowadzić życie doskonałe”.
W 1893 roku św. Rafał Kalinowski po przeniesieniu do Wadowic zaraz założył tam wspólnotę Trzeciego Świeckiego Zakonu Karmelitańskiego. Sam osobiście przyjmował pierwsze osoby. Pierwszą tercjarką przyjętą 24 listopada 1893 r. w wieku 54 lat była Emilia Prokura z Wadowic – Maria od Wcielenia, która została potem pierwszą przełożoną tej wspólnoty. Drugą profeską była młoda 24-letnia Anna Maj z Gorzenia Górnego – Teresa od Jezusa, siostra późniejszego o. Juliana Maja od Najświętszego Sakramentu, karmelity bosego, który wstąpił do Zakonu w roku 1901. Fundatorem i założycielem tej kongregacji był św. Rafał Kalinowski, a pierwszym organizatorem i dyrektorem o. Jan Baptysta Bouchaud.
Świecki Karmel włączał się w pomoc św. Rafałowi. Pani Emilia Prokura pomagała mu w różnych sprawach, m.in. przekazując pieniądze siostrom felicjankom w Krakowie. Pani Antonina Podolecka, tercjarka czerneńska z Krzeszowic, przyjmowała na noc niespodziewanych gości św. Rafała i odprowadzała ich na dworzec.
Świecki Karmel ze Śląska pomagał św. Rafałowi w finansowym wsparciu budowy klasztoru w Wadowicach. Br. Edward Pałka OCD na polecenie o. Rafała i z jego listem – odezwą udał się z kwestą do Imielina i okolic na Śląsku z prośbą o finansowe wsparcie. I nie zawiódł się na ofiarności Ślązaków. Kościół i klasztor wadowicki w znacznym stopniu zostały zbudowane za ich fundusze.
Św. Rafał sam przez kilka miesięcy przygotowywał w Wadowicach Teresę Moruzi do złożenia profesji tercjarskiej w dniu 15 listopada 1893 r. Była to pierwsza profesja Świeckiego Karmelu w Wadowicach jeszcze przed Emilią Prokurą. Wspólnota wadowicka trzeciego zakonu rozwijała się bardzo szybko. W początkach tej wspólnoty było wiele młodych osób, nie mających nawet 30 lat, które śmiało przyjmował św. Rafał Kalinowski. Prowadziły życie bardzo cnotliwe. Do końca 1911 r. zostało przyjętych 240 osób nie tylko z Wadowic ale i z pobliskiego Górnego Śląska.