Powrót matki Teresy do Avila
27 lipca 1577 Teresa znów znalazła się w Avila. Chciała, by klasztor św. Józefa, założony przez nią w 1562 pod jurysdykcją biskupa don Alvaro de Mendoza, przeszedł pod rządy zakonu karmelitów. 2 sierpnia biskup przychylił się do tej prośby. Klasztor został przekazany prowincjałowi karmelitów trzewiczkowych i bosych w Kastylii, ojcu Juanowi Gutierrez od św. Magdaleny (Teresa nazywała go “el Madaleno”). “Pomagał on naszemu świętemu ojcu Janowi, wikariuszowi klasztoru La Encarnación. Utrzymywał ścisłe związki z karmelitankami bosymi z klasztoru św. Józefa. Po pięciu latach pobytu w mieście potrafił przewidzieć, co się stanie, gdy zabraknie karmelitów bosych. Dlatego też od dłuższego czasu podzielał poglądy Świętej” (Alonso).
Decyzja Teresy pozwalała mieć nadzieję na przywrócenie zgody między karmelitami bosymi i trzewiczkowymi.
Po powrocie matki Teresy w klasztorze La Encarnación zdarzyła się pewna bulwersująca sprawa. Teresa zamieszkała tymczasem u św. Józefa. Dlaczego wrócił niepokój? Nie było w tym nic nadzwyczajnego. W pierwszych dniach października minęły trzy lata, od kiedy Teresa przestała być przeoryszą w La Encarnación. Opuściła go, ponieważ skończyła się jej kadencja. Zwyczajny zbieg okoliczności, ale…