Nasz pobyt w postulacie przedłużył się już do prawie pięciu miesięcy. W ostatnim okresie przeżywaliśmy Święta Narodzenia Pańskiego, które spędziliśmy w naszych rodzinnych domach. Przygotowania do Świąt rozpoczęliśmy od pierwszej Niedzieli Adwentu. Okres Adwentu, to w Karmelu czas na głębsze poznawanie misterium Narodzenia Pańskiego. Aby dobrze przygotować się na ten czas, odbyliśmy zajęcia z ojcem Magistrem, który korzystając z własnych przemyśleń i wiedzy Kościoła, wprowadził nas w życie Świętej Rodziny z Nazaretu, stawiając Ją nam jako wzór do naśladowania. W czasie Adwentu, uczestniczyliśmy również w porannych mszach roratnich oraz odbywaliśmy dni skupienia z Dzieciątkiem Jezus. Okres Adwentu, w naszym postulacie zakończyliśmy wspólną Wigilią, po której udaliśmy się do naszych rodzin. Miła i rodzinna atmosfera, spowodowała, że dla kilku z nas powrót do postulatu nie był łatwym zadaniem. Motywowani miłością do Boga i Maryi, wszyscy wróciliśmy jednak do klasztoru, aby rozpocząć kolejny etap formacji oraz odbyć klasztorne kolędowanie z okazji Uroczystości Objawienia Pańskiego.
Jak do tej pory, z wyjątkiem Adwentu, nasz rytm dnia nie uległ zmianie. Zaczynamy od Jutrzni o 6:15, następnie odbywamy modlitwę wewnętrzną, udajemy się na Eucharystię i jemy śniadanie. Od godziny 9:30 do południa, nasz czas spędzamy poświęcając się pracy fizycznej. O 13:00 spożywamy obiad i spędzamy wspólną rekreację. Od 14:00 do 18:00, a więc do Nieszporów, mamy czas na własne obowiązki i ewentualny odpoczynek. W ciągu tygodnia, uczestniczymy również w dodatkowych zajęciach. Odbywamy lekcje fonetyki, mające poprawić naszą wymowę oraz uczestniczymy w ciekawych lekcjach j. hiszpańskiego, które jak wierzymy pomogą nam czytać w oryginale pisma naszych reformatorów. Mamy także okazję brać udział w zajęciach ze śpiewu. Choć śpiew nie jest naszą mocną stroną, uważam że przez okres kilku miesięcy poczyniliśmy widoczne postępy.
Oprócz wspomnianych zajęć odbyliśmy również szereg ciekawych rekreacji. Odwiedziliśmy dwukrotnie Siostry Karmelitanki Bose z Dysa (ostatnim razem spędziliśmy czas na wspólnym kolędowaniu), a także dwutonie Siostry Karmelitanki od Dzieciątka Jezus z Lublina. Ponadto, wraz z ojcem Magistrem, wybieraliśmy się na dłuższe spacery, uczestniczyliśmy w zajęciach na hali sportowej oraz odpoczywaliśmy w miejscach gdzie mogliśmy zjeść coś smacznego i napić się dobrej kawy. Pobyt w postulacie to również okazja do rozwoju własnych zainteresowań. Dla kilku z nas miejscem gdzie mogliśmy się wykazać była kuchnia. To w niej, pod okiem Pani Heleny, przygotowywaliśmy autorskie potrawy, którymi karmiliśmy wspólnotę zakonną.
Życie w postulacie, to jednak przede wszystkim okres formacji do życia we wspólnocie. Główny cel tej formacji to wykształcenie w nas ducha posłuszeństwa i miłości braterskiej. Będąc w tym miejscu, większość z nas doświadcza wielu słabości i coraz lepiej poznaje samych siebie. Zgodnie z duchowością karmelitańską, każda słabość przyjęta z pokorą, pomnaża Boże miłosierdzie i otwiera na przyjecie Bożych darów. Zaletą życia w postulacie jest również stała pomoc kierownika duchowego i spowiednika, którzy poprzez naukę kierowaną do nas, pomagają nam przyjmować światło Ducha Świętego.
Niewątpliwą pomocą duchową były dla nas także wykłady prowadzone przez ojców odwiedzających nasz postulat. Kwestię poprawnej formacji duchowej wyjaśnił nam ojciec prowincjał Tadeusz Florek. Drogę na ołtarze i definicję świętości, przedstawił nam natomiast o. Szczepan Praśkiewicz. Ostatni z naszych gości o. Grzegorz Tyma, opowiedział nam szczegółowo, ciekawe i mało znane fakty z życia św. Jana od Krzyża.
Każdy nasz dzień staramy się powierzać Bogu przez ręce Maryi, pragnąc jednocześnie by nasze życie było realizacją słów św. Teresy od Dzieciątka Jezus: ,, Doskonałość polega na tym, by pełnić wolę Boga, by być tym, czy On chce nas mieć (A 2r).”
Postulant Hubert