z duchowych pism św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego
Przykład Jezusa. Jezus rodzi się zawsze w grotach
Pytam Najwyższego: Gdzie mieszkasz? On mi odpowiada: każdego dnia czynię sobie nowe mieszkanie, nowe narodziny w nowej grocie, w niskiej zagrodzie… Jestem szczęśliwy w duszy uniżonej, w żłóbku.
– Pytam Jezusa, gdzie On mieszka.
– W grocie; wiecie, jak zmiażdżyłem nieprzyjaciela? Rodząc się tak uniżenie…
Fiołek polny
Mój Boże i moje wszystko, obudź się. Powiedz mi, czego pragniesz, aby było w sercach?
– Fiołka polnego.
Przez pokusy
Kiedy będziecie wierne i jeśli będziecie chciały uczynić coś dla Boga, Szatan przyjdzie i będzie was chciał przekonać, że macie wielką wartość, że wszystko dobrze robicie, że jesteście święte. Będziecie miały pokusę pozostawienia wszystkiego z obawy przed popadnięciem w pychę. Szatan chciałby w ten sposób przeszkodzić wam w czynieniu dobra, w dążeniu do doskonałości, w wykonaniu jakiegoś hojnego gestu dla Boga. Nie słuchajcie go, gardźcie nim. Pracujcie, czas jest krótki…
Przez swoje grzechy
Jest wielu świętych, którzy uświęcili się przez pychę, ponieważ całe życie pracowali nad tym, by ją zwalczać i czynić coś przeciwnego do tego, co podpowiadała im pycha. Kiedy popychała do tego, by szli naprzód, oni szli do tyłu; kiedy – by się unosili, oni się uniżali; kiedy namawiała, by otwierali oczy, oni je zamykali; kiedy chciała, by mówili, oni milczeli.
Wszystko pochodzi od pychy.
Ale jest to wielkim dobrem mieć grzech do zwalczania; to jest wielka łaska…
Przez doświadczenie
Widziałam kilka zielonych krzewów różanych, które miały kwiaty. Obok tych krzewów był jeden samotny, ale bardziej zielony, bardziej ukwiecony, piękniejszy.
Pewien człowiek, wyglądało na to, że to jest Pan, przyszedł; wziął ten krzew różany pełen kwiatów i umieścił go w ciemnej nocy. Nie było już słońca dla tego krzewu; ani rosy, ani radości. Gałązki opadły, liście pożółkły, krzew zwiędł; był prawie umarły. Inne krzewy, które cieszyły się rosą, słońcem i dniem, powiedziały: Trzeba wyrwać ten krzew, który wysycha z powodu braku wody i słońca; jego liście pożółkły; wyrwijcie go, wyrwijcie go.
Pan ogrodu odpowiedział im: Mówicie mi, żebym wyrwał ten krzew, ponieważ nie daje już róż i jego kwiaty są zwiędłe. Czy nie widzicie, że gdybyście były tak jak on pozbawione wody, aby się orzeźwić i słońca, aby się ogrzać, już dawno rozsypałybyście się w proch? Poczekajcie i zobaczycie.
Jakiś czas potem, Pan wyciągnął ten krzew z ciemnej nocy i podlał go i krzew zakwitł ponownie, piękniej, jak nigdy dotąd; róże się rozwinęły, a woń tego krzewu radowała tych, którzy go widzieli, i błogosławili Pana.
Przez pogardę
Dobrze jest być pogardzanym, być niczym; dobrze jest być w smutku na ziemi, aby być uwielbionym w niebie. Każda dusza, która poszukuje pogardy na ziemi, będzie miała radość w niebie.
Nie będziesz zawsze pogardzana, moja duszo, nie będziesz zawsze cierpiała, nie będziesz zawsze uboga; doświadczenie nie trwa zawsze. Szukaj więc okazji, by się upokorzyć. Jeśli zarzucają ci, że czynisz jakiekolwiek zło, podziękuj.
Wszystko mija na ziemi, nie zostaniesz tu na zawsze. Zbieraj zasługi każdego dnia. Za każdym razem, kiedy będą tobą gardzili, dręczyli, kruszyli twoją wolę, rozraduj się: to wszystko jest dobre dla nieba.
Pozwól sobie powiedzieć: bądź pokorna. Ciesz się, kiedy tobą gardzą; ciesz się, ponieważ jesteś okryta płaszczem Pana. A jeśli jesteś szanowana, czczona, płacz krwawymi łzami, ponieważ nieprzyjaciel przyjdzie cię okradać. Niech twoje serce skacze z radości, jeśli tobą pogardzają. Na co by ci się zdało, gdyby wszyscy ciebie czcili, jeśli nieprzyjaciel w tej samej chwili przyszedłby cię okraść? Złodzieje nie przychodzą okradać biednych, ale bogatych.
Zdobyć pokorę serca
Ćwiczcie się w pokorze, ale w pokorze serca. Jeśli dusza dręczy się, kiedy poczyniono jej jakiś zarzut, to dlatego, że jest pyszna. Jeśli się zniechęcasz, jeśli mówisz: “Już nic więcej nie zrobię; serce Boga jest lodowate”, to wtedy pomyśl wręcz przeciwnie, że to On przysyła ci to upokorzenie.