Zamordowani przez Turków
Na podstawie Księgi Zmarłych możemy stwierdzić, że dwóch, albo i trzech polskich karmelitów bosych poległo z rąk tureckich: dwaj w klasztorze wiśniowieckim na Wołyniu, a trzeci pod Wiedniem.
Współbracia zamordowani w Wiśniowcu to br. Pachomi od Jezusa, zastrzelony 30 lipca 1675 r., którego “ciało przewieziono później do Lwowa gdzie długie lata pozostawało nienaruszone i nie zepsute” (1), i o. Emanuel od Wiecznej Mądrości, zamordowany nazajutrz, tj. 31 lipca 1675. “Turcy – oddajmy glos kronikarzowi – całe swoje siły skierowali na kościół i klasztor, który zaczęli zajadle szturmować. W końcu zdobyli go i wszystkich ludzi tam obecnych, nawet niewiasty i dzieci, pomordowali, a innych zabrali w jasyr. O. Emanuel widząc, że Turcy już zdobywają kościół, spożył św. postacie by je uchronić przed profanacją i z krzyżem w ręku zachęcał do poniesienia śmierci za Chrystusa. Został też zamordowany przez Turków przy ołtarzu. Turcy ucięli mu głowę. Dzień wcześniej zginął od kuli tureckiej br. Pachomi, donat, którego nieskazitelne zwłoki przechowywano potem we lwowskim klasztorze. (…) Tak więc o. Emanuel już był trzecim, który oblał krwią ruiny klasztoru w Wiśniowcu. Następni dwaj mieli dopiero złożyć swoją ofiarę w XX wieku” (2).
Nadto w maju 1682 r., być może pod Wiedniem, w czasie walk wojsk polskich z Turkami, zginął br. Florencjusz od Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny. Informacja ta nie jest jednak stuprocentowo pewna. Brat ten, podróżując z o. Justem od św. Gerarda, zaginął w lasach łowickich, i – jak pisze o. Furmanik – “były pogłoski, że poległ pod Wiedniem. (…) To jedno jest pewne, że br. Florencjusz nie odnalazł się” (3).
(1) Księga zmarłych s. 222.
(2) Księga zmarłych, s. 223. Jest to aluzja do męczeństwa o. Hilarego od św. Józefa (+1655), poległego z rąk Kozaków, oraz o. Kamila Gleczmana i br. Cypriana Lasonia, zamordowanych przez szowinistów ukraińskich w 1944 r.
(3) Tamże, s. 245.