Rozważanie dostępne również w wersji audio:
Z „Testamentu św. Józefa” wylosowanego przez św. Teresę z Lisieux:
(„testamentami” były karty losowane przez mniszki z okazji określonych świąt)
„Córko Moja, zostawiam ci boskie płomienie, które Święte Dzieciątko rozpaliło swoim pięknem w moim sercu, które w ten sposób stało się naczyniem i żarem najczulszej i najczystszej miłości. Będziesz w nim uczestniczyła, tym bardziej, im bardziej odrywasz się od przywiązania do rzeczy stworzonych. Jeśli twoje serce jest całkowicie oderwane i oczyszczone, będzie służyć jako łóżeczko dla Świętego Dzieciątka, które zapewni ci błogosławiony odpoczynek!"
Pomyślmy o życiu św. Józefa, a w szczególności o sposobie, w jaki zdołał on doświadczyć wewnętrznego „oderwania” od rzeczy „stworzonych”. Święty Józef przede wszystkim doświadcza oderwania się od pożądliwości ciała: podziela i realizuje ideał prawdziwego dziewiczego małżeństwa, w którym rzeczywistość i intensywność miłości oblubieńczej wykracza poza zwykłą fizyczność, aby stać się jeszcze bardziej wzniosłą, wewnętrzną, czystą i mocną. Ile może on nauczyć nas w dzisiejszych czasach, w których ciało jest „ na sprzedaż” jako towar... dziś, kiedy czasami nawet katoliccy małżonkowie nie znają piękna i bogactwa nauczania Kościoła na temat moralności seksualnej, pojęcia czystości małżeńskiej, abstynencji...
Święty Józef żył całkowicie oderwany także od miejsc swojego codziennego życia. Nie waha się uciec do Egiptu, aby chronić swoje dziecko, a potem również porzucić tę ziemię, zawsze dla dobra małego Jezusa i jego Oblubienicy! Zastanówmy się, co mogło oznaczać, na poziomie materialnym, porzucenie miejsc, w których jako głowa rodziny zaplanował pracę i życie domowe! Jednak św. Józef pozostawił wszystko bez żalu, bez chwiejności: pozostawił mniej lub bardziej pewne perspektywy pracy w znanym środowisku, przyjaźnie, znajomości, znajome krajobrazy. Wiedział, jak odbudować swoje zwykłe życie wokół nowego i prawdziwego centrum: swojej Żony i Jej Dziecka! Ile jeszcze byłoby do powiedzenia, ale nie bylibyśmy w stanie pojąć całej wielkości tego oderwania!
Święta Rodzina była naprawdę uboga i chociaż nie brakowało jej tego, co ściśle konieczne dzięki pracowitej działalności św. Józefa, to jednak na wiele sposobów przeżywała trudy ubóstwa. W tym ubóstwie serce Józefa stało się „naczyniem pełnym żaru”, jak przypomina nam św. Teresa. Jako wzór bierzemy Świętego Patriarchę i uczymy się oderwania od rzeczy materialnych, a także od ludzi, kiedy nie kochamy ich we właściwy sposób (to znaczy, gdy nie chcemy ich prawdziwego dobra, ale tylko naszego samolubstwa!). I czyńmy nasze serce rozżarzonym naczyniem miłości do Pana!
Autor nieznany
Tłum. o. Andrzej M. Cekiera OCD
Litania do św. Józefa
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Józefie,
Przesławny potomku Dawida,
Światło Patriarchów,
Oblubieńcze Bogarodzicy,
Przeczysty stróżu Dziewicy,
Żywicielu Syna Bożego,
Troskliwy Obrońco Chrystusa,
Głowo Najświętszej Rodziny,
Józefie najsprawiedliwszy,
Józefie najczystszy,
Józefie najroztropniejszy,
Józefie najmężniejszy,
Józefie najposłuszniejszy,
Józefie najwierniejszy,
Zwierciadło cierpliwości,
Miłośniku ubóstwa,
Wzorze pracujących,
Ozdobo życia rodzinnego,
Opiekunie dziewic,
Podporo rodzin,
Pociecho nieszczęśliwych,
Nadziejo chorych,
Patronie umierających,
Postrachu duchów piekielnych,
Opiekunie Kościoła świętego.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
W. Ustanowił go panem domu swego.
O. I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.
Módlmy się: Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna, spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen
Zobacz pozostałe wpisy:
Z „Testamentu św. Józefa” wylosowanego przez św. Teresę z Lisieux:
(„testamentami” były karty losowane przez mniszki z okazji określonych świąt)
Córko Moja, zostawiam ci boskie płomienie, które Święte Dzieciątko rozpaliło swoim pięknem w moim sercu, które w ten sposób stało się naczyniem i żarem najczulszej i najczystszej miłości. Będziesz w nim uczestniczyła, tym bardziej, im bardziej odrywasz się od przywiązania do rzeczy stworzonych. Jeśli twoje serce jest całkowicie oderwane i oczyszczone, będzie służyć jako łóżeczko dla Świętego Dzieciątka, które zapewni ci błogosławiony odpoczynek!
Pomyślmy o życiu św. Józefa, a w szczególności o sposobie, w jaki zdołał on doświadczyć wewnętrznego „oderwania” od rzeczy „stworzonych”. Święty Józef przede wszystkim doświadcza oderwania się od pożądliwości ciała: podziela i realizuje ideał prawdziwego dziewiczego małżeństwa, w którym rzeczywistość i intensywność miłości oblubieńczej wykracza poza zwykłą fizyczność, aby stać się jeszcze bardziej wzniosłą, wewnętrzną, czystą i mocną. Ile może on nauczyć nas w dzisiejszych czasach, w których ciało jest „ na sprzedaż” jako towar... dziś, kiedy czasami nawet katoliccy małżonkowie nie znają piękna i bogactwa nauczania Kościoła na temat moralności seksualnej, pojęcia czystości małżeńskiej, abstynencji...
Święty Józef żył całkowicie oderwany także od miejsc swojego codziennego życia. Nie waha się uciec do Egiptu, aby chronić swoje dziecko, a potem również porzucić tę ziemię, zawsze dla dobra małego Jezusa i jego Oblubienicy! Zastanówmy się, co mogło oznaczać, na poziomie materialnym, porzucenie miejsc, w których jako głowa rodziny zaplanował pracę i życie domowe! Jednak św. Józef pozostawił wszystko bez żalu, bez chwiejności: pozostawił mniej lub bardziej pewne perspektywy pracy w znanym środowisku, przyjaźnie, znajomości, znajome krajobrazy. Wiedział, jak odbudować swoje zwykłe życie wokół nowego i prawdziwego centrum: swojej Żony i Jej Dziecka! Ile jeszcze byłoby do powiedzenia, ale nie bylibyśmy w stanie pojąć całej wielkości tego oderwania!
Święta Rodzina była naprawdę uboga i chociaż nie brakowało jej tego, co ściśle konieczne dzięki pracowitej działalności św. Józefa, to jednak na wiele sposobów przeżywała trudy ubóstwa. W tym ubóstwie serce Józefa stało się „naczyniem pełnym żaru”, jak przypomina nam św. Teresa. Jako wzór bierzemy Świętego Patriarchę i uczymy się oderwania od rzeczy materialnych, a także od ludzi, kiedy nie kochamy ich we właściwy sposób (to znaczy, gdy nie chcemy ich prawdziwego dobra, ale tylko naszego samolubstwa!). I czyńmy nasze serce rozżarzonym naczyniem miłości do Pana!
Autor nieznany
Tłum. o. Andrzej M. Cekiera OCD
Litania do św. Józefa
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święty Józefie,
Przesławny potomku Dawida,
Światło Patriarchów,
Oblubieńcze Bogarodzicy,
Przeczysty stróżu Dziewicy,
Żywicielu Syna Bożego,
Troskliwy Obrońco Chrystusa,
Głowo Najświętszej Rodziny,
Józefie najsprawiedliwszy,
Józefie najczystszy,
Józefie najroztropniejszy,
Józefie najmężniejszy,
Józefie najposłuszniejszy,
Józefie najwierniejszy,
Zwierciadło cierpliwości,
Miłośniku ubóstwa,
Wzorze pracujących,
Ozdobo życia rodzinnego,
Opiekunie dziewic,
Podporo rodzin,
Pociecho nieszczęśliwych,
Nadziejo chorych,
Patronie umierających,
Postrachu duchów piekielnych,
Opiekunie Kościoła świętego.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
W. Ustanowił go panem domu swego.
O. I zarządcą wszystkich posiadłości swoich.
Módlmy się: Boże, Ty w niewysłowionej Opatrzności wybrałeś świętego Józefa na Oblubieńca Najświętszej Rodzicielki Twojego Syna, spraw, abyśmy oddając mu na ziemi cześć jako opiekunowi, zasłużyli na jego orędownictwo w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen